Koźmin Wlkp.: Radny powiatowy Marcin Leśniak w spółce nadzorczej Koźmińskich Usług Komunalnych

Okazało się, że zmiana rady nadzorczej została wymuszona pragmatyzmem. Jeden z przedstawicieli trzyosobowego grona Maciej Wojczuk złożył rezygnację. Od początku sierpnia rada nadzorcza działa w okrojonym składzie.

Zaczęło się zatem pilne poszukiwanie następcy. –

Nie jest to prosta sprawa. Trzeba znaleźć specjalistę posiadającego specjalistyczne uprawnienia-

tłumaczy inny członek rady nadzorczej, pełniący na co dzień funkcję skarbnika Miasta i Gminy Koźmin Wlkp. Andrzej Serek. Wybór ostatecznie padł na Marcina Leśniaka. Za jego kandydaturą przemawiało doświadczenie. Warto dodać, iż zawodowo pełni funkcję prezesa Zakładu Usług Komunalnych w Jarocinie. Zna zatem tematykę, a obszar działań jest pokrewny z tym co na co dzień wykonuje. Duży wpływ na wybór miał fakt, że Leśniak jest mieszkańcem Koźmina Wlkp., a zatem problemy spółki nie są mu obce. Serek tak uzasadnia wybór.

–Znam Leśniaka od lat. Dodatkowo jestem pod ważeniem jego działań. Wg mnie jego przyjście będzie wartością dodaną do spółki, choć oczywiście wszystko zweryfikuje czas i podejmowane działania-

tłumaczy.
Tych nie brakuje. Władze spółki wiedząc o zwiększonych poborach wody, zwłaszcza w okresie letnim, zamierza inwestować i budować nowa studnię w Koźminie Wlkp. Tu jednak powstaje problem. –

Żeby coś zbudować trzeba mieć odpowiednie fundusze.

Serek w rozmowie tłumaczy, że dziś władze spółki stanęły przed dylematem. Władze zdecydowały się na podwyżkę cen wody w granicach 8 proc. Na takie działania nie zgadzają się Wody Polskie. –

Zakładają one, iż te podwyżki nie przekroczą 5 proc. Tylko, że spółka zobowiązuje się honorować ceny w okresie trzyletnim-

opowiada Serek. Dlatego pierwsza propozycja została odrzucona. Teraz władze muszą po raz kolejny pochylić się nad tym zagadnieniem, Trzeba wykonać ponownie analizy. Serek jako realista i życiowy pragmatyk zaznacza, że każda decyzja ma swoje konsekwencje. Jeśli Wody Polskie nie zdecydują się podzielić argumentów KUK, brakujące fundusze na budowę studni będzie musiała pokryć gmina. Bo że ona powstanie to nie ulega żadnych wątpliwości. Jednak wydatkowanie dodatkowych funduszy na ten cel, spowodować może wstrzymanie innych inwestycji gminnych.

Dylemat zamierzają rozwiązać już z Leśniakiem w składzie. Formalne zatwierdzenie nowej rady nastąpi, w środę 18 sierpnia. Wówczas nastąpi rozdzielenie stanowisk w radzie. –

W tym składzie pracować będziemy do końca kadencji, która upływa w następnym roku-

mówi Serek. Przed radą jeszcze jedno zadanie. Musi przygotować szczegółowy raport, który przedstawi burmistrzowi Miasta i Gminy Koźmin Wlkp. Maciejowi Bratborskiemu. Ten po analizie podejmie decyzje natury personalnej dotyczące członków zarządu.

Zresztą krytyka ze strony mieszkańców spółki występuję rokrocznie. Ci często wskazują podczas rozmów na obcesowe zachowania jej prezesa Dariusza Olejnika. Utrzymują, że ten zamiast spokojnie tłumaczyć kwestie dotyczące poboru wody lub ich zapytań, po prostu zbywa ich dylematy.

-Jest to niedopuszczalne zachowanie, które w sektorze prywatnym jest niedopuszczalne

- zdradzają zaniepokojeni mieszkańcy.

To też zadanie dla Leśniaka. Ten jednak na początku drogi wskazuje na inne priorytety. –

Zdecydowałem się wejść do rady nadzorczej, by dzielić się swoim doświadczeniem dla dobra mieszkańców. Chcę wspólnie z zarządem spółki wyznaczyć kierunki jej działania-

mówi radny powiatowy. Dodaje, że jeszcze przed 18 sierpnia, otrzyma ważne dokumenty, w tym plan inwestycyjny oraz finansowy spółki. Po przeanalizowaniu zamierza przedstawić rozwiązania. Chodzi o możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych i optymalizację funduszy. –

To dziś bardzo ważne zagadnienie. Myślę, jednak, iż w tak zacnym gronie, w którym się za parę dni znajdę, wspólne będziemy wskazywać kierunek rozwoju spółki i pomagać jej władzom w prawidłowym zarządzaniu-

kończy Leśniak.