Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koźmin Wlkp. Paulina Stempniak wicemistrzynią Polski w biegu na 1,5 km U-18

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
PZLA i Dariusz Maciejewski
Koźminianka Paulina Stempniak pokazała charakter i wywalczyła na mistrzowskie imprezie medal. W ten sposób na swoim przykładzie ugruntowała znaną prawdę, iż talent w połączeniu z systematyczną pracą dają znakomite efekty.

Do docelowej imprezy, którym był krajowy championat, rozegrany we Włocławku, Stempniak przygotowywała się bardzo solidnie. Poświęciła temu kilka miesięcy intensywnej pracy pod kierunkiem trenera AZS-u Poznań Jana Grendy i na miejscu pod okiem Dariusza Maciejewskiego. Zresztą nauczyciel Zespołu Szkól Ponadpodstawowych im. Józefa Marcińca, pojechał wraz z częścią rodziny, by wydatnie pomagać młodej lekkoatletce w trakcie jej najważniejszego sportowego wyzwania. Był odpowiedzialny za stronę mentalną. Za taktykę biegu odpowiadał Grenda.

Wzmocniona takim teamem Stempniak mogła w pełni skupić na starcie. Poprzeczka była zawieszona bardzo wysoko. Dziewczyny został podzielone na 2 biegi. Liczył się finalnie czas. Lekkoatletka rywalizowała z najlepszymi. Sam bieg jak wspominają bezpośredni świadkowe był taktyczną rozgrywką. Toczony w wolnym tempie, z okrążenia na okrążenie jednak uczestniczki przyśpieszały. Wreszcie na ostatnich 200 m kunszt pokazała Wróbel, zawodniczka utytułowanej w historii polskiej lekkoatletki Lidii Chojeckiej i samotnie minęła linię mety. Stempniak do końca walczyła z rywalkami i ostatecznie to ona mogła się cieszyć ze srebrnego medalu.

Samo świętowane było bardzo długie. Zawodniczka pozowała do zdjęcia z każdym członkiem ekipy, nie ukrywała przy tym uśmiechu. Wiedziała bowiem, że sukces wywalczony na takiej imprezie jest niezwykle ważny. –

Jesteśmy zadowoleni. Bieg był bardzo szarpany, tempo zrywane, o czym świadczy upadek jednej z zawodniczek. Ostatnie okrążenie to pokazanie potencjału sprintera, poprzez szybkie tempo, zwłaszcza ostatnich 200 metrów do mety. Mimo to, Paulinka, która również została skaleczona kolcem innej zawodniczki walczyła do samego końca i utrzymała 2 pozycję. Wielkie słowa podziękowania dla wszystkich osób, które pomogły w przygotowaniach Paulinki do Mistrzostw Polski m.in. trenerowi Janowi Grendzie oraz nauczycielowi Dariuszowi Maciejewskiemu. Dziękuję wszystkim kibicom a w szczególności osobom towarzyszących jej w tym upalnym i parnym dniu, którzy wspierali ją przed biegiem jak i bezpośrednio po przekroczeniu linii mety-

przyznała mama zawodniczki Jolanta.

Zarówno młoda biegaczka, jak i jej najbliżsi nie popadają w hurra optymizm. Bieg pokazał bowiem ile trzeba wylać potu na drodze ku ostatecznemu sukcesowi. czeka . Jolanta wspomina zwłaszcza zasługi Maciejewskiego. Ten po zawodach przekazał rodzinie, iż po wykonaniu zadania usuwa się w cień, by zając się w pełni dyscyplinie, która kocha najbardziej Jest to szkolenie młodzieży zrzeszonej w klubie działającym przy Gminnym Ośrodku Sportu w Koźminie. –

Oczywiście jak będzie okazja to pomagać będę siostrom, ale teraz chcę się skupić na trenowaniu młodych piłkarek oraz piłkarzy. Wyznaję zasadę, iż albo coś robić dobrze, albo dać sobie z tym spokój. Zresztą na wszystko potrzebny jest czas, a ja mam wrażenie ostatnio, iż go mam zdecydowanie za mało

- opowiada Maciejewski. W toku rozmowy przyznaje szczerze, że więcej uwagi poświęcić pielęgnowaniu ciepła domowego ogniska. Zawodniczka jak i jej najbliżsi liczą na zmianę zdania –Dariusz Maciejewski to bardzo uczynny człowiek, o niezwykle wrażliwym usposobieniu. Znam go od lat. Poznałam jako nauczyciela. Przez cały okres bezinteresownie wspiera młodzież, w tym moje córki, za co jestem bardzo wdzięczna. Ten medal to także jego zasługa- kończy Jolanta.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto