Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do PSP w Krotoszynie o godzinie 4:47. Do zdarzenia wysłano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz po jednym zastępie z jednostek: OSP Koźmin Wielkopolski, OSP Czarny Sad oraz OSP Wałków. Na miejsce zdarzenia udał się również Oficer Operacyjny komendanta powiatowego PSP w Krotoszynie.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępów pożarniczych ustalono, że z otworów okiennych budynku mieszkalnego wydobywa się dym. Nie było informacji o osobach przebywających wewnątrz mieszkania. Budynek stanowił zwartą zabudowę mieszkaniową.
- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca prowadzonych działań. Strażacy zabezpieczeni w sprzęt ochrony układu oddechowego i wyposażeni w linię gaśniczą weszli do wnętrza budynku. Wewnątrz mieszkania strażacy zauważyli przytomną osobę przebywającą w środku, którą natychmiast ewakuowali na zewnątrz, następnie przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy. W tym samym czasie druga rota przystąpiła do przeszukiwania pozostałych pomieszczeń. W pokoju obok strażacy zlokalizowali drugą osobę leżącą w łóżku. Osobę tą niezwłocznie ewakuowali na zewnątrz. Z uwagi na obrażenia poniesione w wyniku pożaru zarówno strażacy jak i przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego odstąpił od Resuscytacji Krążeniowo-Oddechowej. Poszkodowany mężczyzna została przewieziony do SOR w Krotoszynie. Po całkowitym ugaszeniu pożaru, pomieszczenia zostały oddymione i przewietrzone. Przy pomocy kamery termowizyjnej i detektora wielogazowego sprawdzono cały budynek oraz sąsiedni budynek przylegający do pomieszczenia objętego pożarem - urządzenia nie wskazały zagrożeń - informuje Tomasz Patryas, rzecznik prasowy PSP Krotoszyn.
Na tym działania straży pożarnej trwające 3 godziny i 6 minut zakończono i zastępy powróciły do miejsca stacjonowania.
Jak informuje Tomasz Patryas z PSP Krotoszyn do pożaru doszło na ulicy Klasztornej w Koźminie Wielkopolskim. - Pożar gasiło pięć zastępów strażackich. Z płonącego budynku wyniesiono dwie osoby. Niestety u jednej lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon - mówi rzecznik.
Okoliczności i przebieg zdarzenia wyjaśnia teraz policja pod nadzorem prokuratora.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
