Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koźmin: pikieta w obronie szpitala

Paulina Kaszuba
Mieszkańcy Koźmina zapowiadają dalsze protesty, a pracownicy szpitala strajk
Mieszkańcy Koźmina zapowiadają dalsze protesty, a pracownicy szpitala strajk Paulina Kaszuba
Paweł Jakubek, dyrektor szpitala powiatowego w Krotoszynie zaproponował likwidację filii szpitala powiatowego w Koźminie Wlkp. (powiat krotoszyński). Przeciw tej decyzji protestuje nie tylko samorząd, ale również mieszkańcy, pacjenci i pielęgniarki pracujące w szpitalu. Mimo ich starań, dyrektor jest nieugięty. Mieszkańcy zademonstrowali swój sprzeciw podczas wczorajszej sesji rady powiatu. Do Krotoszyna przyjechał specjalny autokar z kilkudziesięcioma mieszkańcami Koźmina. Przywieźli petycję, podpisaną przez blisko 2 tys. mieszkańców ich miasta.

Problemy koźmińskiego szpitala zaczęły się rok temu. Po artykule w Informacjach Krotoszyńskich i Głosie Wielkopolskim, opisującym proceder przewożenia umierających pacjentów z Krotoszyna do Koźmina, kontrolę w szpitalu powiatowym przeprowadził NFZ. Okazało się wówczas, że filia w Koźminie działa nielegalnie, bowiem w kontraktach z NFZ dyrekcja szpitala w ogóle nie zgłaszała placówki w Koźminie. Dyrekcja szpitala musiała zapłacić 10 tys. zł kary. Dyrektor Paweł Jakubek nie przejął się karą, którą zapłacił nie on a szpital. Na niedawnym posiedzeniu rady społecznej szpitala, dyrektor oświadczył, że nie ma zamiaru zgłaszać działalności placówki w Koźmi-nie na przyszły rok. Dyrektor twierdzi, że do tej decyzji zmuszają go trzy powody: brak internistów, koszty dowozu pacjentów na badanie do Krotoszyna i straty finansowe generowane przez pododdział.

Tak samo decyzję tłumaczył wczoraj protestującym pod starostwem. – Zapomina, że nie tylko mały szpital w Koźminie, ale cały prowadzony przez niego szpital powiatowy ma poważne długi, sięgające 10 mln zł – mówili nam protestujący mieszkańcy Koźmina. Zwracali uwagę, że w chwili, gdy pododdział w Koźminie zostanie zamknięty, będą zmuszeni dojeżdżać do oddalonego o 15 km szpitala powiatowego. – Jak nie daj Boże nagle zachoruję, to prędzej umrę niż mnie dowiozą do Krotoszyna – mówi nam jedna z protestujących kobiet.

– Co zrobiliście? Jak osoby starsze mają dojechać do Krotoszyna? W Krotoszynie ciągle buduje się nowe oddziały, a nam się wszystko zabiera – krzyczała inna kobieta.
– Czy dyrektora w ogóle obchodzi pacjent? W Koźminie jest bardzo dobra jakość usług medycznych w przeciwieństwie do Krotoszyna – dodała inna.
– Liczą się tylko pieniądze. Nie mówi się o zdrowiu pacjenta tylko o tym, co przynosi straty – wołał starszy mężczyzna.

– Jestem odpowiedzialny za tę decyzję jednoosobowo i żadne strajki tu nie pomogą. Realiów nie da się zmienić. Ludzie zachowują się racjonalnie tylko wtedy, gdy nie mają żadnego innego wyjścia. Idlatego ja mówię: nie mam innego wyjścia – odpowiadał dyrektor szpitala. Popierał go starosta Leszek Kulka. – Oceniam zabiegi dyrektora bardzo wysoko i bardzo dobrze. My możemy walczyć o ten szpital, ale sytuacja finansowa się nie zmieni. Na prawdę zrobiliśmy wiele – mówił.
Mieszkańcy zapowiadają dalsze protesty.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto