Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koźmin, Krotoszyn - Nasi piłkarze bez porażki

Tomasz Michalak
Archiwum
Długi weekend był bardzo pracowity dla piłkarzy Astry i Białego Orła Koźmin. Zawodnicy rozegrali po dwa mecze

W czwartkowe popołudnie Astra Krotoszyn podejmowała na własnym stadionie niżej notowaną Pogoń Nowe Skalmierzyce.

Gospodarze od samego początku zdobyli inicjatywę na boisku, jednak na bramki musieliśmy czekać do drugiej połowy. W 48 minucie wynik spotkania otworzył Janusz Maryniak. Dziesięć minut później rywale doprowadzają do wyrównania. Na listę strzelców wpisuje się Mariusz Dederek.

Od tego momentu krotoszynianie zaczęli grać ofensywniej. Zaowocowało to dwiema bramkami Mateusza Marciniaka w końcówce spotkania. Goście odpowiedzieli jeszcze trafieniem Dawida Rączki. Ostatecznie Astra wygrywa 3:2.

Do niedzielnego spotkania z Płomieniem Opatów, piłkarze Patryka Halaburdy również podchodzili w roli faworyta. Mimo osłabień, zawodnicy Astry zagrali dobre spotkanie.
- Widać było wielkie zaangażowanie i walkę o każdą piłkę- dodał trener. W pierwszej połowie krotoszynianie mieli okazje do objęcia prowadzenia, lecz zawodziła skuteczność. Druga połowa przyniosła bramkę Adriana Sójki. Jak się później okazało było to jedyne trafienie tego dnia. Piłkarze Astry do Krotoszyna mogli wrócić z podniesionymi głowami.

- Rozegraliśmy jedno z lepszych spotkań i w pełni zasłużyliśmy na to zwycięstwo- podsumował kierownik drużyny - Roman Zdziebkowski.

Drużyna Białego Orła miała teoretycznie łatwiejsze zadanie. W 25. kolejce IV Ligi podejmowała przedostatni w tabeli zespół LKS-u Gołuchów. Podopieczni Macieja Dolaty wyszli na prowadzenie w 50 minucie. Bramkarza gości pokonał Wojciech Kamiński.

Rywale nie pozostali dłużni i w odstępie trzech minut zdobyli dwie bramki. Ich autorami byli: Dawid Pera i Michał Marciszak. Dziewięć minut przed końcem bramkę dającą remis strzela Mateusz Kubiak.

Sobotnie starcie z Ślesinem miało być bezpośrednią walką o utrzymanie. Zawodnicy Białego Orła poważnie podeszli do tego spotkania i to przyniosło efekt. W 35 minucie, Bartłomiej Ziembiński otworzył wynik tego spotkania. Po przerwie dołożył jeszcze drugie trafienie, wykorzystując rzut karny.

Trzy punkty wędrują na konto koźminian. Zawodnicy Macieja Dolaty na cztery kolejki przed końcem mają pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto