KORWiNiści skrytykowali umowę z Okinoshimą

-Ta umowa jest trochę dziwna, z tego względu, że nawiązując współpracę z miastem oddalonym od Krotoszyna 8480 kilometrów doliczając do tego dojazd do Warszawy, do Okęcia, czyli niecałe 300 kilometrów, z Warszawy do Tokio i z Tokio do Okinoshimy, to jest 588 kilometrów. W sumie wychodzi 9,5 tys. km. To będą koszty transportu i utrzymania kontaktów towarzyskich, młodzieżowych i samorządowych. To ogromne obciążenie dla miasta Krotoszyn. Ta umowa szybko się zakończy. Partnerstwo szybko zginie. Nasi przedstawiciele z burmistrzem na czele odbędą wycieczkę do Okinoshimy. Lud miasta Krotoszyn skosztuje sushi i sake oczywiście spożywanych ustami naszych wspaniałych przedstawicieli. Na razie nie ma podstaw by sądzić, byśmy coś zyskali – poinformował Robert Cichowlas.
-Powinniśmy nawiązywać kontakty z państwami sąsiadującymi. Umowę można podpisać z każdym, nawet z osadą marsjańską, natomiast jakie z tego będą korzyści trudno mi powiedzieć – dodał R. Cichowlas.
-Na dzień dzisiejszy mamy takie zdanie, że jakiejś większej korzyści poza wątkiem sportowym jak sumo, czy wymianą kulturalną to dla mieszkańca Krotoszyna nie ma znaczenia – Michał Kobuszyński
-Skupmy się bardziej na Europie, a nie na Azji, na bardziej realistycznych sąsiadach – dodał Marcin Maciejewski.

***********************************************************************************************************************************************
Czy wakacje to czas by dać dziecku więcej swobody?
Wakacje to czas wolności i zabawy. Czy danie dziecku swobody podczas wakacji uczy je samodzielności i odpowiedzialności? W "Dzień Dobry Wakacje" dziennikarka i mama 24-letniej Alicji Paulina Młynarska oraz finalista "MasterChefa" i tata 14-letniej Julii i 8-letniego Piotra Mariusz Szwed, odpowiedzieli na to pytanie. Kiedy można pozwolić dziecku na wyjazd na obóz?