Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Francja: Godzina policyjna na terenie 9 miast. Ma powstrzymać ludzi przed spotykaniem się w mieszkaniach i restauracjach

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Gao Jing/Xinhua News/East News
Od soboty w Paryżu i innych ośmiu miastach Francji będzie obowiązywać przez cztery tygodnie godzina policyjna. To próba powstrzymania rozprzestrzeniania się zarazy.

Prezydent Francji Emmanuel Macron w telewizyjnym wystąpieniu zapowiedział wprowadzenie godziny policyjnej w dziewięciu miastach tego kraju. Chodzi o Paryż i jego przedmieścia oraz: Lyon, Aix-Marseille, Rouen, Lille, Saint-Etienne, Montpellier, Toulouse i Grenoble.

Godzina policyjna będzie obowiązywać od soboty, od godziny 21:00 do 6:00.

Jak wyjaśniał Marcon, ma to na celu ograniczenie szybkiego rozprzestrzenianie się koronawirusa w kraju. Ograniczenie potrwa przez cztery tygodnie, ale Macron nie wyklucza przedłużenia do sześciu tygodni.

Ta fala koronawirusa różni się od wybuchu pandemii wiosną, bo teraz wirus rozprzestrzenił się na wszystkie części Francji.
Godzina policyjna ma powstrzymać ludzi przed odwiedzaniem restauracji i składania wizyt w mieszkaniach prywatnych w godzinach wieczornych i nocnych.

Mieszkańcy będą potrzebować ważnego powodu, aby przebywać poza domem w czasie obowiązywania godziny policyjnej, dodał prezydent.

Szkoły pozostaną nadal otwarte i będzie można przemieszczać się między poszczególnymi regionami kraju, ale tylko w ciągu dnia.

- Musimy działać zdecydowanie. Musimy powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa – wyjaśniał prezydent Emmanuel Macron, dodając, że rozumie, iż godzina policyjna jest „trudną” rzeczą, o którą prosi Francuzów.

Każdy, kto złamie godzinę policyjną, zostanie ukarany grzywną w wysokości 135 euro.

Ponadto nie więcej niż sześć osób będzie mogło gromadzić się w prywatnych domach, ale zostaną wprowadzone wyjątki dla dużych gospodarstw domowych, wyjaśnił Macron.

Firmy, które ucierpią finansowo z powodu nowych ograniczeń, będą mogły starać się o pomoc państwa, powiedział prezydent i pytany o to, czy nosi się z zamiarem drugiej ogólnokrajowej blokada, mówił, że taka decyzja byłaby „nieproporcjonalna”.

Przesłanie, które chcę wysłać, jest takie: potrzebuję każdego z was, potrzebujemy siebie nawzajem, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie.

- Razem przez to przejdziemy - dodał prezydent.

Tymczasem liczba osób zakażonych koronawirusem przyjętych do szpitali we Francji wzrosła do ponad 9100 po raz pierwszy od końca czerwca.

Specjaliści ostrzegają, że jeśli taka sytuacja utrzyma się przez najbliższe tygodnie, może dojść do paraliżu służby zdrowia.

Francja stała się już dziewiątym na świecie, jeśli chodzi o ilość śmiertelnych ofiar koronawirusa. Zanotowano już ponad 33 tysiące zgonów z powodu tej choroby.

Niemal w całej Europie rządy wprowadzają nowe ograniczenia w walce z drugą falą pandemii.

W Holandii wprowadzono częściową blokadę, zamykane są kawiarnie i restauracje.

Na 15 dni zamknięto od czwartku bary i restauracje w Katalonii. Na podobny ruch zdecydowały się Czechy, które mają w tej chwili najwyższy wskaźnik zakażeń w Europie w ciągu ostatnich dwóch tygodni, wynoszący 581,3 przypadków na 100 tysięcy osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto