Polskie święto zmarłych w przeciwieństwie do tamtych jest śmiertelnie poważne i pełne zadumy. Właściwie to już nie jest, tylko było, bowiem tłumy odwiedzające groby bliskich nie nastrajają raczej do głębszej refleksji. Skupienie czy modlitwę co rusz przerywa szturchnięcie czy głośne dyskusje kogoś przeciskającego się do sąsiedniego grobu. Spojrzenia wstydu i zazdrości, stojących przy skromnych, lastrikowych grobach krzyżują się ze spojrzeniami dumy i wzgardy tych znad grobów z kosztownych kamieni. Do tego dochodzą taksujące spojrzenia na uczestników rewii mody. Atmosfera przypomina zbiorową ustawkę w celu zadeptywania grobów. Może więc zamiast publicznego kontaktu z zaświatem warto wrócić do słowiańskiego obyczaju Dziadów, kiedy także u nas tańczono i biesiadowano na grobach, a refleksję zostawić na czas gdy znajdziemy się na cmentarzu sami?
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?