Redaktor-anonim na pierwszej stronie wyznał, że czuje się jak idiota, bo nie rozumie dlaczego z plakatów wyborczych zachęcają go do głosowania różni miejscowi kandydaci. Ma im za złe, że ośmielają się konkurować z obecnym posłem z Krotoszyna, zmniejszając przez to jego szanse wyborcze. Szydzi przez to z jego rywali, zarzucając im brak talentów politycznych, dokonań życiowych, obywatelskiego myślenia i troski o Krotoszyn. Twierdzi, że są niedorzeczni i nie zasługują na szacunek. Redaktor anonim nie rozumie, że zmienił się ustrój i mamy demokrację? Nie dziwiłbym się gdybym podobne, jadowite słowa przeczytał w rządowej gazecie białoruskiej. Ale przeczytałem je w gazecie, przedstawiającej się jako „pismo powstałe z ruchu Solidarności”. Solidarności, która walczyła o demokrację i pluralizm życia politycznego. Niewiarygodne, że ta gazeta proponuje teraz swoim czytelnikom stare hasło: „Jedna partia, jeden kandydat!”
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?