Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KOLEJE DOLNOŚLĄSKIE: Samorządowcy wytykają błędy przy reanimacji linii kolejowej Krotoszyn-Wrocław!

Wiesław Zdobylak
List otwarty do Zarządu Kolei Dolnośląskich SA podpisał m.in. burmistrz gminy Zduny Tomasz Chudy
List otwarty do Zarządu Kolei Dolnośląskich SA podpisał m.in. burmistrz gminy Zduny Tomasz Chudy www.powiat-milicz.pl
Samorządowcy z Milicza, Zdun, Cieszkowa i Krośnic mocno skrytykowali ofertę połączeń kolejowych z Wrocławiem. Zdaniem samorządowców pociągi jadą za długo, rozkład jazdy jest nieprzemyślany, ceny biletów są zbyt wysokie, a otoczenie dworców i przystanków zaniedbane.

Samorządowcy z pogranicznego regionu Krotoszyna i Milicza spotkali się ws. oceny oferty połączeń kolejowych do i z Wrocławia w dniu 15 marca, na 10 dni przed oficjalnym otwarciem wyremontowanego 40-kilometrowego odcinka linii kolejowej nr 281 między Grabownem Wielkim a Zdunami. Spotkanie zorganizowano w budynku Starostwa Powiatowego w Miliczu, a gospodarzem tzw. konwentu był starosta milicki Grzegorz Duda.
Dyskusja samorządowców, wśród których znalazł się burmistrz Zdun Tomasz Chudy oraz przedstawiciele gminy Krotoszyn i powiatu krotoszyńskiego, była bardzo ożywiona, zwłaszcza że – jak podkreślił milicki radny wojewódzki Ryszard Lech – nowy rozkład jest już definitywnie ustalony i nie podlega negocjacjom ani zmianom.
Owszem, można co dwa lub trzy miesiące wnioskować o mniejsze lub większe zmiany w godzinach kursowania pociągów, bo trwają już prace nad ofertą przewozową na lata 2019–2020, ale obecny rozkład jazdy nie zmieni już swojego kształtu aż do 15 grudnia.

Oferta jest niekonkurencyjna
Włodarze gmin powiatów i krotoszyńskich wytknęli w liście otwartym do Zarządu Kolei Dolnośląskich SA szereg niedociągnięć. Za najważniejsze uznać należy niedostosowanie siatki połączeń do potrzeb mieszkańców regionu. “Połączenia nie zapewniają uczniom i studentom dojazdu na godzinę 8:00 do wrocławskich szkół i uczelni, a wielu mieszkańcom powiatów dojazdu do zakładów pracy. Ponadto zaproponowane połączenia kolejowe nie są w żaden sposób konkurencyjne dla transportu kołowego, jeżeli podróż z Milicza do Wrocławia zajmuje 1,5 godziny. Przypomnieć należy, że przed remontem linii kolejowej Urząd Marszałkowski [Województwa Dolnośląskiego – przyp. WZ] deklarował, iż czas podróży wynosić będzie jedną godzinę. Jaki efekt przyniosła więc modernizacja linii, skoro podróż ma trwać tak samo długo, co przed jej remontem?” – zgryźliwie dopytywali włodarze w liście otwartym, domagając się, aby przynajmniej część połączeń odbywała się z pominięciem stacji Oleśnica Główna na rzecz stacji Oleśnica Rataje.
Samorządowców oburzyło też wyznaczenie ostatniego kursu na Milicz i Krotoszyn o godz. 19:30. “Uniemożliwia [to] mieszkańcom powiatów skorzystanie z bogatej oferty kulturalnej miasta Wrocławia” – zauważyli z niepokojem burmistrzowie i wójtowie naszych gmin.
Bardzo ważnym argumentem za poważną korektą rozkładu jazdy jest niedopasowanie połączeń Kolei Dolnośląskich z połączeniami Kolei Wielkopolskich, zwłaszcza w kierunku Poznania. Zdaniem samorządowców to poważny błąd organizacyjny, który odbije się na liczbie pasażerów skorych do korzystania z nowych połączeń.
Włodarze domagają się również uporządkowania terenów wokół dworców kolejowych.

+++

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto