Przewodniczką po tej trudnej sztuce była Joanna Fengler z Pawłowa, wsi położonej w gminie Jutrosin. Warto przypomnieć na czym polega ta umiejętność. To znana od starożytności sztuka wiązania sznurków, bez użycia igieł, drutów lub szydełka.
Technika wiązania przedostała się do Europy ze starożytnej Asyrii oraz Babilonii. W średniowieczu stosowano ją głównie do ozdoby królewskich szat, w późniejszych wiekach wykonywano również pokrycia na łoża, sofy, fotele. Technika ponownie zyskała popularność w latach 70. poprzedniego stulecia.
Stosując ją można wyplatać wiele rzeczy poczynając od kwietników, poprzez naszyjniki, makaty ścienne, kończąc na torebkach i plecakach. Do wyrobu przedmiotów za pomocą technik makramy można używać nici lnianych, konopnych, jedwabnych, sizalu i innych.
W Kobylinie, o czym wspomną dyrektorka jednostki Anna Rowicka, powstały kwietniki na jedną lub trzy doniczki. –
Jestem przeszczęśliwa. Nie dość, iż frekwencja dopisała, to jeszcze te 13 pań spędziło piątkowy wieczór magicznie-
opowiada Rowicka. Odpowiedzialna za rozwój kultury w stolicy gminy Kobylin, wspomina, że warsztaty były również okresem rozmów oraz zacieśniania znajomości. Nie obyło się bez śmiechu, wszak uczestniczki wykonywały swoje pierwsze ozdoby z bawełnianego sznurka.
Rowicka zdradza, iż rodzoną atmosferę zawdzięcza przede wszystkim prowadzącej. Fengler jako osoba twórcza, mająca wiele kreatywnych pomysłów, zarażała przybyłych do kreatywności. Nic zatem dziwnego, że postanowiono o dalszych spotkaniach. Za 2 tygodnie kobiety spotkają się po raz kolejny, by w milej atmosferze spędzić kolejny piątek.
Organizatorom warsztatów gratulujemy jako Redakcja inicjatywy mającej na celu integracje lokalnej społeczności.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?