Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobylin: Radosław Wojciechowski wygrał konkurs i dołącza do pracowników miejscowego magistratu

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Archiwum prywatne Wojciechowskiego
Sukcesem zakończył się drugi konkurs inspektora ds. kultury i sportu w kobylińskim urzędzie. Spośród 5 kandydatur na komisji największe wrażenie wywarł Radosław Wojciechowski.

Warto przypomnieć chronologię zdarzeń. W ostatnim czasie urząd poszukiwał 2 urzędników. Mieli oni zastąpić Urszulę Szymczak i Pawła Wasielewskiego , którzy przechodzą na emeryturę z dniem 31 lipca br. Ogłoszono zatem 2 nabory. Jeden z nich dotyczył znalezienia inspektora ds. kultury i sportu, a drugi urzędnika zajmującego się kwestiami gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. Szczególnie to drugie stanowisko wywoływało wiele pytań, wszak Szymczak pracowała w księgowości. Sprawę wyjaśniał jednak sekretarz Mirosław Sikora. –

Potwierdzam. Dokonujemy przesunięcia pracowników w urzędzie. Jedna z osób zajmie stanowisko Urszuli Szymczak.. Tymczasem na wolne stanowisko urzędnicze w Wydziale Inwestycji, Rozwoju i Ochrony, ogłosiliśmy nabór

.
Po otwarciu ofert i przeprowadzonych rozmowach zdecydowano się wybrać kobyliniankę Annę Krawczyk na stanowisko inspektora ds. gospodarki komunalnej

Nieco więcej problemów nastręczał wybór następcy Wasilewskiego. Tu w dniu otwierania ofert, 11 czerwca, komisja przeżyła niemile zaskoczenie. Obydwie kandydatury musiały zostać odrzucone. Powodem były, albo niespełnianie wymogów formalnych uprawniających do objęcia tego stanowiska, albo braki w przesłanej dokumentacji.
Uruchomiono natychmiast plan awaryjny Było nim ponowienie naboru na to stanowisko. Osoby zainteresowane mogły składać komplet dokumentów do sekretariatu urzędu. Władze liczyły, iż zastosowany manewr obniżenie jednego z głównych wymagań spowoduje większe zainteresowanie. O to stanowisko mogły się ubiegać, nie tylko osoby po studiach, ale również legitymujące się wykształceniem średnim. Ważne by spełniały pozostałe kryteria oraz umiały sprostać obowiązkom. A do nich należy m.in. planowanie i organizacje różnych imprez. Osoba musi też mieć wiedzę i to praktyczną na temat udzielania dotacjom klubom sportowym oraz współpracować z instancjami kultury w zakresie propagującym aktywny tryb życia. Do zadań urzędnika należeć będzie organizacja uroczystości gminnych związanych ze świętami państwowymi. Nieobca musi mu być tematyka prowadzenia kwestii związanych z gminnym programem ochrony zabytków czy działka promocji gminy.

Strategia okazała się słuszna. Wpłynęło 5 ofert. O stanowisko walczyło: 3 mężczyzn i 2 kobiety. Powołana komisja konkursowa w składzie burmistrz Tomasz Lesiński, sekretarz Sikora i naczelnik Anita Danielczyk miała pełna paletę ludzi legitymujących się różnym doświadczeniem. Dlatego przysługujący okres 30 minut każdemu ubiegającemu się o to stanowisko, był owocny. Członkowie komisji- oprócz poznania motywacji kandydatów oraz ich mocnych storn, mieli czas na za zadawanie dodatkowych pytań. –

Wybór padł na kobylinianina Radosława Wojciechowskiego. Przyznam, że wypadł najlepiej, Zresztą moje zdanie podzielili pozostali członkowie komisji-

opowiada Sikora. Jak dodaje sekretarz o triumfie Wojciechowskiego zdecydowało przede wszystkim doskonała znajomość zwłaszcza tematyki sportowej. Leży ona nie tylko w kręgu zainteresowań, ale jest jego pasją. Warto przypomnieć, że w młodości był on graczem Piasta Kobylin. –

Dziś jego zadania będą polegały na organizacji imprez kulturalnych i sportowych. Myślę, że poradzi sobie z tymi zagadnieniami, choć nasz wybór najlepiej zweryfikuje czas-

przypomina Sikora.
Sam dodaje, że w najbliższym czasie nastąpi rozmowa o warunkach zatrudnienia z samym zainteresowanym. Wiadomo, iż zostanie zatrudniony na okres pół roku i czeka go odbycie służby przygotowawczej dedykowanej pracownikom samorządowym.
Tymczasem władze spieszą się. Chcą, by od początku sierpnia w urzędzie zatrudniony był nowy pracownik. –

Wiemy, że terminy są krótkie. Dostaliśmy jednak deklaracje ze strony wybranego, iż on sam chce podjąć w tym miejscu pracę w tym dniu. Na razie musi zakończyć poprzednią. Z racji, że pracuje w sektorze prywatnym, musi porozumieć się z byłym pracodawcą-

mówi. Sikora zaznacza, że urząd nie zastawi pracownika samemu sobie. Realną pomoc otrzyma m.in. przy organizacji dużych imprez. Wówczas powołane zostaną odpowiedzialne za to zespoły, które wypracują harmonogram wydarzenia

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto