18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobylin - Prezes Jan Lisiecki opuszcza pilkarzy Piasta?

Tomasz Michalak
Archiwum
Prezes klubu Piast Kobylin Jan Lisiecki ma dość? Wiele plotek wskazuje na to, że tak. Szef trzecioligowego klubu wciąż zastanawia się czy wziąć udział w wyborach do zarządu klubu, które odbędą się 25 maja.

Jak mówi sam Lisiecki - nie zamierza ustępować przed końcem obecnej kadencji. Chce ją wypełnić do końca. Nie wyklucza również dalszej pracy w klubie, ale żeby tak się stało musi zostać spełnionych kilka warunków, których sam prezes nie chce tak wcześnie ujawniać. Może jednak chodzić o organizację w zarządzie.

Lisiecki może mieć dość, gdyż wieloma sprawami musi zajmować się osobiście. Wiele z nich nie wchodzi w jego kompetencje. - Potrzeba większego zaangażowania innych osób, które są blisko klubu - powiedział nam Lisiecki.

Sytuacja w zespole po informacji o możliwości odejścia z klubu Lisieckiego zrobiła się nerwowa. Zawodnicy boją się o swoją przyszłość i powoli zaczynają szukać nowych klubów. Zmiana może również nastąpić na pozycji szkoleniowca.

- Nie da się ukryć, że pojawiła się w naszych szeregach niepewność - tłumaczył Marcin Kałuża.

Nikt nie ma pewności czy Piast przetrwa i pozostanie w III lidze. - Nie chciałbym, aby ten zespół grał niżej. Niezależnie od tego jaka będzie moja przyszłość w klubie uważam, że Piast zasługuje na ten poziom rozgrywek - dodał prezes kobylińskiego klubu. - Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem. Do wyborów jeszcze kilka tygodni, także jest czas do namysłu. Możliwe, że w tym czasie w zarządzie Piasta coś drgnie - optymistycznie zakończył Lisiecki.

Obecna sytuacja w klubie nie wpływa dobrze na zawodników, którzy w ubiegłym tygodniu ponieśli dwie porażki. W Święto Pracy, drużyna Marcina Kałuży uległa na własnym boisku czołowej drużynie ligi - Lubuszaninowi Trzciance 0:3. Hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się napastnik gości - Michał Wawszczak. Natomiast w sobotę, na drodze kobylinian stanął zespół GKS-u Dopiewo. Rywale po dwóch golach Jakuba Budzynia oraz bramce Patryka Kowalskiego pokonali nasz zespół 3:1. Honorowe trafienie dla Piasta zaliczył Michał Rejek. W następną niedzielę kobylinianie podejmą na własnym boisku Cuiavię Inowrocław. Będzie to dobra okazja by pokazać, iż Piast zasługuje na grę w III lidze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto