Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobylin: Piast Kobylin przygotowuje się do rozgrywek ligowych . Kibiców czeka zmiana trenera i nowe twarze

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Piast, drużyna piłkarska z Kobylina, rozpoczęła przygotowania do kolejnego sezonu piłkarskiego na poziomie wielkopolskiej V ligi gr. 3, 15 lipca. Futbolistami zajmuje się grający trener Krzysztof Matuszak, który zastąpił Jarosława Plotę.

Plota jak wskazują przedstawiciele klubu zachował się honorowo. Poinformował o swoim kroku zarząd i prezesa. Jako powód podał bliżej nieokreślone powody prywatne. Prezes Jan Lisiecki musiał rozglądać się za nowym szkoleniowcem. Wreszcie wybór padł na dobrze znanego w regionie Krzysztofa Matuszaka. Ten niezwykle doświadczony piłkarz, rocznik 1981 w nadchodzących rozgrywkach będzie pełnił 2 funkcje. Szkoleniowca drużyny i człowieka zabezpieczającego II linię. Jako grający trener będzie zapewne dużym wzmocnieniem pomocy. Chodzi o to by młodzi futboliści mogli uczyć się pod okiem piłkarza kto grał w wyższych ligach. By zgrać zespół, czarno-zielono-białych team zaplanował w okresie przygotowawczym sparingów. Przeciwnikami są zespoły: Rydzyniaka Rydzyna, Dąbroczanki Pępowo, Piasta Poniec, Sparty Miejskiej Górka oraz Jaroty II Jarocin.

Nowy opiekun jest świadom ciążącej presji oczekiwań zarówno ze strony zarządu, jak i kibiców. Niemniej zauważa jasną stronę życia. W rozmowie wspomina, iż zdecydował się na ten krok, w poprzednim sezonie był członkiem III ligowej Jaroty, dlatego iż drużyna którą objął ma wielki potencjał, zwłaszcza ofensywny. Teraz po wzmocnieniach, które mają być zakontraktowane lada dzień, zespół ma być groźnym przeciwnikiem dla każdego. Sama liga będzie przecież wyzwaniem.

Przypomnijmy: w tym roku dzięki decyzjom władz Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej dojdzie do prawdziwej rewolucji. Kluby z byłego województwa kaliskiego, rywalizować będą na poziomie V ligi z sąsiadami z leszczyńskiego, a nie znajdującymi się znacznie dalej geograficznie teamami z konińskiego. Celem jest optymalizacja kosztów. Do tego dochodzi inny aspekt- walki z rywalami zza miedzy.

Świadomy tego trener, który w Kobylinie czuje się jak ryba w wodzie, bo występował tam w czasie gry Piasta w III lidze, chce powrócić do zdobytych wówczas nawyków. –

Byłem wówczas częścią zespołu, który cechowała jedność. Gra obok Krzysztofa Kendzi, Jakuba Pospiecha, Michała Rejka czy Jacka Bernata była kolejnym wspaniałym dla mnie doświadczeniem. To wszystko sprawia, że zarówno wtedy jak i teraz czuje się tutaj bardzo dobrze.
Trenowany przez niego team ma kreować grę. Piast ma stać się zespołem, który dyktuje warunki gry. Nie może to jednak przesłaniać konsekwencji w defensywie. Bronić ma cały zespół. Wierzę, że to wszystko pozwoli nam grać o 3 pkt w każdym spotkaniu-

kończy. Także Lisiecki nie owija w bawełnę. -

Od lat najważniejszym dla zarządu założeniem jest to, by piłka nożna cieszyła sympatyków. Ci licznie przychodzą na Stadion Miejski w Kobylinie, wspierając tym samym drużynę. Wychodząc na boisko zawsze mamy jeden cel, gramy o zwycięstwo. W myśl tej idei, cel jest jasny. Walka o jak najwyższe miejsce w tabeli V ligi, a które miejsce finalnie zajmiemy odpowiedzi na to pytanie udzieli runda jesienna-

mówi. Lisiecki nie ukrywa przy tym fakt, iż zespól ma być jednym z liczących się w lidze. Dlatego zaprasza do tłumnego odwiedzania stadionu miejskiego w czasie spotkań.
Sympatycy w sezonie 2021/2022 nie zobaczą na pewno Mateusza Wachowiaka. Ten związał się z innym zespołem występującym w grupie III wielkopolskiej V ligi Pinsel-Peter Krobianki Krobi.

Także Damian Ratajczak zrezygnował z gry w piłkę z przyczyn prywatnych. Na szczęście butów na kołku postanowił jeszcze nie zawieszać Jakub Smektała. Nominalny ofensywny pomocnik będzie zatem, ,,czarować” grą, a także niebanalnymi piłkarskimi sztuczkami

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto