Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karate: Krotoszynianie we władzach Japan Karate Association Polska

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Archiwum Dariana Paszka
Wspaniałe wieści obiegły lotem błyskawicy Krotoszyn. Podczas walnego zebrania Polskiej Federacji Japońskiego Karate w skład zarządu wybrano trenera Mariusza Kaja. Przewodniczącym komisji rewizyjnej JKA został natomiast krotoszyński radny Darian Paszek.

Delegaci zebrali się w Tarnowie Podgórnym, by wybrać swoje władze na kolejną pięcioletnią kadencję. Pomimo, że JKA nie jest odmianą olimpijską, to rozwój tej jakże widowiskowej dyscypliny sportu jest z rok na rok bardzo widoczny.

Krotoszynianie jechali na wyroby zadowoleni. Wszak jak zaznacza Paszek, nie tylko za Krotoszem przemawia historia, wszak poza Samurajem Przeźmierowo, gdzie instruktorem jest prezes, należy do najdłużej należących do JKA Polska, to jeszcze to bardzo prężnie działający klub karate. Przed pandemią organizował w Krotoszynie zawody o randze mistrzowskiej. Jego największa gwiazda Martyna Kaj, prywatnie córka Mariusza, od lat należy do czołówki sportsmenek w kraju w swojej kategorii wiekowej.

Oprócz wyborów realnym rezultatem spotkania była zmiana statutu. Dostosowany on został po to by organizacja mogła zostać Organizacją Pożytku Publicznego. Co więcej status został dostosowany do współczesnych realiów i znacznie zmniejszony.

Sam wybór prezesa okazał się formalnością. Nominowano do objęcia tej funkcji stojącego już na czele organizacji Mariusza Jewdokimowa.
To człowiek –legenda, posiadający 6DAN, jest niekwestionowanym liderem środowiska karate tradycyjnego. Jego kandydaturę zaproponował właśnie Kaj. Delegaci, którzy reprezentowali kluby członkowskie w liczbie 2 członków na klub, przyjęli tę kandydaturę ze zrozumieniem. Dodatkowo Jewdokimow nie miał kontrkandydatów. Został wybrany zatem bez najmniejszych trudności. Następnym punktem był wybór zarządu. Z racji, że zgodnie z zapisami statutu, prezesowi ma pomagać 4 osób, tylu wytypowano z sali. Jednym z nich był Kaj, który dodatkowo otrzymał zaszczytną funkcję sekretarza. Wybrano też trzyosobowy skład komisji rewizyjnej. Na jej czele stanął właśnie Paszek.

Rajca z Biadek spieszy z komentarzem. Ten nie ukrywając dumy z powodu zaufania jakim delegaci obdarzyli krotoszyński klub, dodaje że ta kadencja będzie czasem wytężonej pracy pozwalającej na dalszy rozwój karate tradycyjnego w kraju. Przede wszystkim jego serce przepełnia jednak uczucie radości. -

Bardzo cieszę się z wyboru Mariusza Jewdokimowa na prezesa JKA Polska. Jest on wg naszej wspólnej oceny dostateczną rękojmią na czekające nas wyzwania. Cieszy również zaufanie jakim zostaliśmy obdarzeni przez delegatów. Naszym zadaniem jest pomoc w rozwijaniu tej najbardziej tradycyjnej japońskiej szkoły karate w Polsce. Pracy przed nami sporo, co potwierdziły rozmowy odbyte podczas walnego zebrania-

mówi Paszek. Odnosi się też do argumentu, że rozwój karate najbardziej blokują wewnętrzne podziały. Skonsolidowanie środowiska przy jednej odmianie, natomiast znacznie wzmocniłoby jego rangę. Niestety, jak mówi zjednoczenie, nie jest to w tym czasie możliwe z powodu różnic. –

Dam porównanie. To jest tak jakby ktoś chciał aby tańczyły ze sobą dwie osoby. Partner tańczy tango, a partnerka rock`rola. Niby wszystko gra, ale różnice są widoczne-

kończy.

Skład zarządu JKA Polska:
Mariusz Jewdokimow – Prezes- Sieraków; Piotr Ozyra – Wiceprezes- Poznań; Mariusz Kaj sekretarz –Krotoszyn; Dawid Borodo- Krosno Odrzańskie; Sebastian Końcowik- Żary– członkowie zarządu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto