Do tego startu przygotowywało się wielu mieszkańców ziemi krotoszyńskiej. –
W planach mam ten start i wystąpię w Kaliszu niezależne czy pojedzie tam Krotoszyńska Grupa Biegowa czy będę tam sam-
zapowiadał kilka dni temu, nauczyciel wychowania fizycznego LO im. Hugona Kołłątaja Grzegorz Kroczak. Na szczęście czarny scenariusz się nie sprawdził i mógł tam wystąpić z kolegami. Nie zawiedli też biegacze KS Krotosza Krotoszyn. Wszyscy chcieli zmierzyć się w niecodziennej rywalizacji. Bo choć do pokonania był pełen dystans półmaratonu, to zawody odbywały się nocą. Dla sportsmenów to była wielka atrakcja, a także wyzwolenie dodatkowych pokładów adrenaliny.
Biegacze wyruszyli na trasę punktualnie o godz. 22:00 sprzed Hali Arena na osiedlu Dobrzec w Kaliszu. Pobiegli ulicami Księdza Popiełuszki, Armii Krajowej, al. Wojska Polskiego, Wrocławską z nawrotem przy dawnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej. Trasa następnie prowadziła w kierunku Galerii Amber i Szlaku Bursztynowego do ulicy Łódzkiej, a potem powrót Szlakiem Bursztynowym i ulicą Wrocławską do Hali Arena, gdzie zlokalizowana była meta.
Najszybciej z trudami trasy poradził sobie Damian Dydych (AZS Politechnika Opolska z Kępna, który na mecie legitymował się czasem 1h: 12:21. Najszybszą kobietą została 16 w generalce Monika Brzozowska (12 WBOT)- czas 1h: 20:52. Z krotoszynian najlepiej poradził sobie kolejny nauczyciel w stawce Karol Olejniczak (KS Krotosz Krotoszyn). Czas 1h: 27:49 pozwolił mu wywalczyć wysokie 43 miejsce w generalce oraz 5 w swojej kategorii wiekowej M-50. Wartościowe wyniki zajmując miejsca w pierwszej 200 wywalczyli biegaczy krotoszyńskich grup. 49 był Sergiusz Sójka, 105 Grzegorz Kroczak, 121 Rafał Poźniak, 124 Czesław Sienkiewicz, 150- Łukasz Zając, 179- Krzysztof Kasprzak, 180-Adrian Młynarz, 190 Rafał Ratajski oraz 194 na mecie Rafał Sojka.
W biegu uczestniczył również radny powiatowy i zarazem dyrektor SP nr 1 w Koźminie Wlkp. Jacek Zawodny. Zajął 151 miejsce w generalce- czas 1h: 43:22. Jednak nie miejsce jest najważniejsze jest w jego przypadku, ale sam komentarz. -
Kiedy dwa lata temu przebiegłem półmaraton w Kaliszu to powiedziałem sobie: ,,nigdy więcej tu nie biegnę". Sponiewierała mnie trudna technicznie trasa z kilkoma długimi podbiegami. Jednak w tym roku zdecydowałem się zmierzyć z nią ponownie. No i udało się przebiec o prawie 8 minut szybciej niż w 2019r.
– opowiada Zawodny. Jak zatem widać ciężka praca na treningach prowadzonych pod okiem Marcina Witkowskiego, najlepszego biegacza ostatnich lat w powiece, przyniosła znakomite owoce.
Z dziennikarskiego punktu widzenia warto przypomnieć, iż ostatnim sklasyfikowanym biegaczem został Jerzy Ciapierzyński. Linię mety przeciął po 2h: 32:49 po starcie.
(pik)
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?