Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już od 10 roku swojego życia musiałam żyć jako półsierota

Łukasz Cichy
Bolesława Mielicka z Biadek
Bolesława Mielicka z Biadek Łukasz Cichy
Pani Bolesława Mielicka z Biadek od wielu lat walczy o odszkodowanie za śmierć swojego ojca, który zginął 74 lata temu w Mürnau (obecnie Mirov w Republice Czeskiej).

Ostatnio sporo mówi się o deklaracji, że działaczom opozycji antykomunistycznej i osobom represjonowanym w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przysługiwać ma nawet 400 zł miesięcznie do wynagrodzenia.

Ma być to dodatek do emerytury, który ma być przyznawany bezterminowo i bez względu na dochód. Jest to z pewnością godny pochwały gest, ale co z osobami, którzy zginęli w tamtym okresie? Takie pytanie może zadać sobie wiele osób.

Do naszej redakcji zgłosiła się pani Bolesława Mielicka z Biadek, córka Powstańca Wielkopolskiego Michała Janickiego (1898-1943), o którym pisaliśmy już na łamach naszej gazety.

- Urodziłam się 4 grudnia 1931 r. w Biadkach, gdzie żyję do dzisiaj. Jestem córką Powstańca Wielkopolskiego. Ojciec mój za to, że był Powstańcem został are-sztowany przez gestapo 13 sierpnia 1940 r. i osadzony w więzieniu w Rawiczu. Tam siedzieli tylko więźniowie polityczni. Po trzech latach wywieźli go z kolei do obozu w Mürnau tj. Mirowa w byłej Czechosłowacji, a obecnie w Republice Czeskiej. Tam zmarł 14 sierpnia 1943 r. Tego obozu chyba nikt nie przeżył. Niemcy tam wykańczali wszystkich patriotów polskich i czeskich - poinformowała nas Bolesława Mielicka.

W tym roku pani Bolesława razem z rodziną udała się do tej miejscowości by zobaczyć miejsce, gdzie jej ojciec zginął.

- Byłam tam w tym roku. Tablica informuje, że ginęli więźniowie tylko polityczni, tzn. patrioci. Nie mam oryginalnego zawiadomienia, bo moja mama jak starała się o rentę wyjątkową to ten dokument dołączyła i już w Kro-toszynie go ktoś ukradł. Mama napisała zaraz po wojnie na adres tego obozu i przysłano jej akt zgonu przez Ambasadę Czechosłowacką. Jak tylko wojna się skończyła mama pisała o odszkodowanie za śmierć ojca. Cały czas mówiono nam, że jak tylko Niemcy będą płacić to nas zawiadomią. Czekamy już 72 lata. Mama dawno zmarła, ja mam już ponad 85 lat i wciąż czekam. Z nikim się nie umawiałam i nigdy nie narzekałam, na taki obrót spraw. Od 10 roku życia musiałam żyć jako półsierota. Ilu było i jest takich, co nigdy nie walczyli i nigdzie nie byli, a mieli ordery i pieniądze? Młodzi dziś mówią, że patrioci to idioci i w tym jest wiele prawdy, bo my - sieroty - musieliśmy żyć w biedzie i poniewierce - zakończyła pani Bolesława.

Skontaktowaliśmy się z posłem Prawa i Sprawiedliwości Janem Mosińskim. - Dodatek przyznany działaczom opozycji antykomunistycznej nie przechodzi na członków rodziny ani też nie reguluje kwestii działań chociażby w okresie II wojny światowej czy też np. Powstania Wielkopolskiego. Co również istotne dodatek ten nie przysługuje wszystkim osobom, które w jakiś sposób walczyły z totalitaryzmem komunistycznym. Aby otrzymać dodatek do emerytury trzeba spełniać kilka istotnych kryteriów, które będą weryfikowane co do zgodności z oświadczeniem danej osoby. Z tego co mi wiadomo ok. 40-60 tysięcy osób będzie mogło ubiegać się o taki dodatek. Co do przykładu opisanego powyżej mogę tylko wyrazić ubolewanie, że za heroiczną postawę, aż do utraty życia dzieci nie mogą po swoich rodzicach, którzy walczyli z niemieckim i sowieckim okupantem, otrzymać jakiejś formy wsparcia - skomentował poseł Jan Mosiński.

Niestety takich osób w Polsce jest znacznie więcej. Nad dodatkiem z pewnością powinno się pochylić jeszcze raz.

POWSTANIEC WIELKOPOLSKI MICHAŁ JANICKI Z BIADEK
Michał Janicki urodził się 10 września 1898 r. w Biadkach jako syn Wojciecha i Katarzyny. Wziął udział w I wojnie światowej, a później wstąpił do wojsk powstańczych w czasie Powstania Wielkopolskiego 1918/1919. W późniejszym czasie otrzymał przydział do 1 Pułku Strzelców Wielkopolskich (55 Poznańskiego Pułku Piechoty) w czasie przebywania tej jednostki w obozie ćwiczebnym

w Biedrusku pod Poznaniem. W 1940 r. został aresztowany przez Niemców. Początkowo przebywał w więzieniu w Rawiczu, następnie w Blachownii Śląskiej, a ostatecznie przetransportowano go do Mür-nau, gdzie zginął 13 sierpnia 1943 r. W okresie oku- pacji zmarło w Mirov 666 więźniów, w tym 516 Polaków. Znajduje się tam pomnik poświęcony ofiarom faszyzmu z lat 1939-1945. Wśród wielu jest też nazwisko Michała Janickiego.

1. Pogodę

Nad Polskę napływa chłodne, polarne powietrze

Źródło: tvn meteo

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto