Na początek wyjaśnienie, bowiem w drukowanej wersji artykułu wkradł się chochlik i zamiast Gorzupi są Biadki. To oczywiście nasz błąd, za który przepraszamy czytelników Życia Krotoszyna.
Powróćmy na chwilę do Gorzupi, o której dość często piszemy na łamach naszej gazety. Większość mieszkańców wsi pod przewodnictwem sołtysa Henryka Kubiaka nadal podtrzymuje swoje stanowisko i twierdzi, że budowy elektrowni wiatrowej nie uzgadniano z mieszkańcami.
Nie odbyły się żadne konsultacje społeczne ws. tak istotnej dla środowiska i życia społeczności lokalnej, jaką jest inwestycja. Większość mieszkańców dowiedziała się o skutkach budowy elektrowni wiatrowej dopiero, gdy wylano beton pod fundamenty. Zdaniem mieszkańców, budowa elektrowni wiatrowej wpłynie negatywnie na życie i zdrowie oraz stan techniczny budynków. – Boimy się, że wstrzyma rozwój Gorzupi, ponieważ zgodnie z prawem, w promieniu 1/10 wysokości elektrowni wiatrowej, nie powstanie żaden dom – mówili mieszkańcy.
Niedawno do sołtysa przy-szła długo oczekiwana odpowiedź z Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, gdzie dowiadujemy się, że inwestycja ta została pozytywnie rozpatrzona przez krotoszyńskie starostwo. Kontrola zadania obyła się 30 października br. – Jak wynika z przedłożonej kopii dokumentacji geodezyjnej w dniu 3 października 2015 roku uprawniony geodeta dokonał tyczenia elementów i sporządził odpowiedni szkic (w chwili obecnej tut. organ weryfikuje autentyczność tego dokumentu). Inwestor przedłożył protokół przekazania terenu i plac budowy spisany 3 października 2015 roku (przy czym nieruchomość gruntową, na której usytuowano turbinę wiatrową wydano dzierżawcy 12 grudnia 2011 roku na mocy podpisanej notarialnie umowy) – informuje Aida Januszkiewicz-Piotrowska z WWINB w Poznaniu.
Dodaje jednocześnie, że argument o tym, że mieszkańcy nie wiedzieli o budowie nie znajduje potwierdzenia w dokumentach przekazanych od starostwa. – Dokumentacja jednoznacznie wskazuje, że stronami postępowania w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę byli mieszkańcy: Gorzupi, Perzyc, Skoraszewice i Biadek (łącznie 22 osoby) – dodaje urzędniczka. Jedno co jest sprawdzane to wspomniana autentyczność dokumentu z 3 października 2015 roku oraz zmiana średnicy wirnika z 90 m na 80 m oraz zmiana długości łopat z 45 m na 40 m. Stąd też WWINB wciąż oczekuje na odpowiedź stron.
Tymczasem w Sulmierzycach też ma powstać wiatrak. Dokładnie w listopadzie br. starostwo wydało pozytywną decyzję na budowę elektrowni wiatrowej wraz z infrastrukturą towarzyszącą (fundament pod konstrukcję wieży elektrowni wiatrowej wraz z masztem oraz placem składowo manewrowo-montażowym i wewnętrzną drogą dojazdową).
Jeśli ruszy budowa to będzie to kolejny wiatrak obok miejscowości Gorzupia i Kuklinów, gdzie taki obiekt stanie. Co na to mieszkańcy Sulmierzyc? Z nieoficjalnych informacji wie-my, że ich nastawienie do inwestycji jest bardzo podobne do mieszkańców poprzednich wsi. Czy czekają nas grupowe protesty? Do tematu z pewnością powrócimy.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?