Patrolujący gminę Zduny policjanci ok. godz. 2.30 w Baszkowie zauważyli opla vectrę bez tablic rejestracyjnych. Ruszyli za nim, kierowca opla przyspieszył, jadąc w kierunku Zdun. Za zakrętem policjanci stracili z pola widzenia ścigany pojazd, prawdopodobnie wjechał do lasu. Rozpoczęli więc przeszukiwanie leśnych duktów. Na jednym z nich znaleźli porzucony pojazd. Wewnątrz leżały zdemontowane tablice rejestracyjne. 150 metrów dalej policjanci znaleźli łom, nożyce i... torby z artykułami kosmetycznymi, chemicznymi, spożywczymi i papierosami. W tym momencie policjanci byli już pewni, popełniono przestępstwo.
Po kilku chwilach podszedł do nich mężczyzna, twierdząc, że kierował tym właśnie autem, wpadł w poślizg i zmuszony był zjechać do lasu. Na podobne tłumaczenia było już za późno. 31-letni mężczyzna został zatrzymany. W ręce policji - po pościgu - wpadł jego 22-letni wspólnik. Obaj zatrzymani są mieszkańcami powiatu pleszewskiego.
Nad ranem wyjaśniło się, skąd pochodził skradziony towar. Mężczyźni włamali się wcześniej do sklepu wiejskiego na terenie gminy Kobylin. Właściciel oszacował straty na co najmniej 5 tys. zł.
Pleszewianie przyznali się do włamania i kradzieży. Wcześniej byli karani za inne przestępstwa kryminalne. Grozi im nawet dziesięć lat więzienia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?