Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Generał z Krotoszyna stracił stanowisko wiceszefa Biura Ochrony Rządu

JJ
Krotoszynianin Paweł Bielawny, zastępca szefa BOR, został odwołany ze stanowiska przez ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego. Powodem są zarzuty jakie generał Bielawny usłyszał w czwartek w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga.

- Szef MSW Jacek Cichocki zdymisjonował zastępcę szefa Biura Ochrony Rządu gen. Pawła Bielawnego. Generał Bielawny został również zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych przez szefa BOR gen. Janickiego - poinformowała nas rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak. Dodała, że "gen. Pawłowi Bielawnemu zostały postawione zarzuty niedopełnienia obowiązków podczas wizyt premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w kwietniu 2010 r. oraz poświadczenia nieprawdy w dokumencie".

Czytaj także: Zarzuty dla borowca z Krotoszyna

Były wiceszef BOR został wezwany do prokuratury w czwartek przed południem. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur, nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Bielawny (pracuje w BOR od 1991 r.) wychodząc z prokuratury nie wypowiedział się dla mediów.

Czytaj także: Niedopełnienie obowiazków zarzuciła prokuratura gen. Bielawnemu

Mazur wyjaśniła, że w odniesieniu do niedopełnienia obowiązków, zarzut jest bardzo obszerny i mieści się na pięciu stronach formatu A4. Dodała, że treść zarzutu m.in. współgra z ujawnionymi niedawno wnioskami z opinii biegłych. Odmówiła jednak podania szczegółów zarzutów.

30 stycznia prokuratura ujawniła 20 "najistotniejszych uchybień" BOR wskazanych we wnioskach przez biegłych, którzy mieli ocenić działania funkcjonariuszy. Według dwóch ekspertów wyznaczonych przez prokuraturę uchybienia te wpłynęły na obniżenie bezpieczeństwa osób chronionych.

Czytaj także: Wiceszef BOR przesłuchany przez prokuraturę

Zarzut niedopełnienia obowiązków - dodała Mazur - dotyczy niewykonania czynności, do których wiceszef BOR był zobligowany przepisami oraz braku nadzoru nad czynnościami ochrony osób. Prokurator poinformowała także, że pierwszy z zarzutów zagrożony jest karą do trzech lat więzienia, a drugi do lat pięciu.

Jak poinformowało BOR, Bielawny zgodził się na podawanie swych pełnych danych osobowych.

Czytaj także: Katastrofa smoleńska - prokuratura postawi zarzuty wiceszefowi BOR

45-letni Paweł Bielawny to jeden z młodszych polskich generałów. Awansował go w ub. roku prezydent Bronisław Komorowski. W BOR pracuje od 1991 roku. Bielawny przez dwie kadencje był szefem ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. W 2006 roku, gdy PiS doszedł do władzy, Bielawny został przesunięty do ochrony obiektów. Jeżeli w czwartek dostanie zarzuty, nie będzie mógł pełnić funkcji wiceszefa BOR. Do czasu wyjaśnienia sprawy zostanie zawieszony.

Czytaj także: Wiceszef BOR z wizytą w rodzinnym Krotoszynie

Generał Bielawny w listopadzie odwiedził rodzinny Krotoszyn przywożąc ze sobą w darze od BOR samochód dla Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Konarzewie, gdzie mieszka jego rodzina. Podejmował go wtedy starosta krotoszyński Leszek Kulka.

Źródło: Polska The Times

Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto