Eucharystia to wielki dar Boga względem człowieka [ZDJĘCIA]

W tym roku do tego sakramentu przystąpiło w sumie 54 uczniów. Podczas niezwykle podniosłej uroczystości, udzielanej na 2 tury, ze względu na obostrzenia covidowe, ks. proboszcz Grzegorz Józwicki wskazywał na pryncypia. Wskazywał, że każda Eucharystia jest przecież spotkaniem z żywym zbawcą Jezusem Chrystusem, który nas karmi swoim słowem- podczas odczytywania słowa Bożego oraz wygłaszanego po nich kazania i ciałem podczas komunii. – Ważne, by pamiętać, szczególnie teraz w tych szczególnych czasach, iż prawdziwym Bogiem jest Jezus Chrystus. To on oddał życie za zbawienie dla nas - opowiadał. Zwracał się do starszych pytając o ich wiarę i zachęcał do życia zgodnego z wolą Boga, a więc poprzez realizacji w swoim codziennym życiu przykazania miłości. Taką wizję przyjęcia tego sakramentu miały dzieci, które wcześniej przygotowywały się do tej uroczystości pod czujnym okiem katechetek i księży. Szczególnie czekały na moment niezwykłego doświadczenia chwili, gdy malutkie serce dziecka bezpośrednio spotyka Chrystusa, ukrytego właśnie w hostii. Dlatego dzieci wychodząc ze świątyni zapewniały o tym, iż ten dar bycia w lasce uświecającej zachować jak najdłużej. Przyjmując komunię dziękujemy przecież Stwórcy osobiście za możliwość uczestniczenia we wspólnocie chrześcijańskiej. Symbolem eucharystycznym jest biała hostia- ciało Pana Jezusa pod postacią chleba.

Celebracji tego niezwykłego czasu poświęcony jest tzw. biały tydzień. Z racji, iż 2021 r. został poświęcony św. Jozefowi, w czasie poprzedzającym Eucharystię, nabożeństwa majowego, wspominany był ten niezwykły święty. Ks. Krzysztof Raj, przypominał w poniedziałek 10 maja, jedną z lekcji papieża. Franciszek wskazywał, że postać ta jest związana z kultem pracy, jednak pokornej, zwróconej w kierunku tych stojących często na uboczu lub lekceważonym często przez możnych tego świata. Poza tym przypominał dzieciom, prawdę iż czas przebywania z Józefem, był dla Jezusa uczeniem się roli ojca. Podczas Eucharystii natomiast przypominano najmłodszym jeszcze raz sens tego daru.