Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrekcja SPZOZ broni się przed zarzutami TVN

Wiesław Zdobylak
W konferencji prasowej na temat zdarzenia na SOR wzieli udział starosta Stanisław Szczotka, dyrektor SPZOZ Krzysztof Kurowski i kierownik SOR Mariusz Kowalski
W konferencji prasowej na temat zdarzenia na SOR wzieli udział starosta Stanisław Szczotka, dyrektor SPZOZ Krzysztof Kurowski i kierownik SOR Mariusz Kowalski Wiesław Zdobylak
Dzisiaj w samo południe, tj. w czwartek 16 marca, w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Krotoszynie odbyła się konferencja prasowa, podczas której ustosunkowano się do rewelacji przedstawionych w programie "Uwaga!" TVN w środę o godz. 19.50. Materiał filmowy nosił nazwę: Karetka przywozi pacjenta z dusznością. Lekarz do ratownika: Coś taki niecierpliwy? Padły w nim zarzuty pod adresem dr Roberta Stepańczaka, zastępcy kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który rzekomo miał ociągać się z przyjęciem na oddział chorego na zapalenie płuc czterdziestokilkuletniego pacjenta z Domu Pomocy Społecznej w Gostyniu. Starosta Stanisław Szczotka, dyrektor SPZOZ Krzysztof Kurowski i kierownik SOR Mariusz Kowalski zdecydowanie bronili dr Stepańczaka, choć przyznali, że zdarzenie zarejestrowane na dyktafonie przez ratownika z prywatnej firmy ratowniczej Falck nie wyglądało najlepiej i przedstawia krotoszyński SOR w niekorzystnym świetle.

– Sam styl przyjęcia pacjenta na oddział był nieprofesjonalny. Ale musimy podkreślić, że dr Stepańczak został przez ratownika z firmy Falck sprowokowany, a słowa kierowane do ratownika, niektóre rzeczywiście niezbyt fortunne, były wypowiadane w momencie badania pacjenta. To nie była standardowa sytuacja na naszym SOR. Nasz lekarz nie stwierdził jednak stanu zagrożenia życia, a pacjent został przyjęty w rekordowo szybkim czasie, jak na kogoś przywiezionego z innego powiatu z pogwałceniem wszelkich procedur – mówił podczas konferencji dyrektor SPZOZ Krzysztof Kurowski.
Wydźwięk konferencji był taki, że firma Falck niepotrzebnie prowokuje konflikt z krotoszyńskim szpitalem (co może mieć związek z planami rządu dotyczącymi likwidacji lub zmuszenia do ostrej konkurencji prywatnego ratownictwa medycznego), a samo zdarzenie było wyjątkiem, do tego niefortunnym. – Mnie boli ten materiał. Chcemy zmienić obraz funkcjonowania SPZOZ, planujemy z myślą o komforcie pacjentów rozbudowę szpitala. Chcemy zapewnić naszym pacjentom pełną, fachową i empatyczną opiekę. Ten reportaż to cios w plecy dla naszych planów! Powiedzmy sobie szczerze: w naszym szpitalu nie było, nie jest i nigdy nie będzie idealnie. Za całe zdarzenie przepraszamy pacjenta, ale nie ratownika – podsumował konferencję starosta krotoszyński Stanisław Szczotka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto