Dwa medale Mistrzostw Polski zawisły na szyi Czesława Roszczaka

Występ podczas zawodów w Toruniu, 5 czerwca posiadał dla sportowca duży wymiar sentymentalny. Otóż Roszcxak jako od lat doskonały ambasador ,,królowej sportu”, po raz ostatni miał szansę rywalizować w kategorii M 75. Dość powiedzieć, iż podczas krajowego championatu, gdzie zawodnicy będą rywalizować w konkurencjach indywidualnych będzie już przedstawicielem kat. M 80. Zawody w Olsztynie, dzieli od tych rozgrywanych w mieście Kopernika niecały miesiąc. Dlatego te zmagania weteran potraktował niezwykle priorytetowo.

Toruńskie zawody cieszyły się zainteresowaniem. Na stadionie lekkoatletycznym zaprezentowało się ok.160 zawodniczek i zawodników. Roszczak wystartował w 2 wielobojach. Przepiękna aura, jak i wysoka temperatura była wyzwaniem dla sportowców -35 stopniowy upał, był przeszkodą. Nie pomagał szczególnie w uzyskaniu super dobrych wyników- zdradza mieszkaniec gm. Kobylin. Jednak dla tak doświadczonego sportsmena to nie była trudność. Po prostu postawił przed sobą zadanie, zaprezentowane się z jak najlepszej strony, które wykonał. Pożegnanie z kolegami z tej grupy było udane, bo zakończyło się zdobyciem srebrnego medalu w wieloboju rzutowym i brązowego medalu w trójboju ciężarkowym.

Wielobój rzutowy rozpoczął się od rzutu młotem o wadze 4 kg. W tej konkurencji Roszczak zajął 3 miejsce legitymując się rezultatem 31,01 m. W kolejnej konkurencji pchnięcia kulą również o wadze 4 kg, ponownie wywalczył 3 miejsce wynikiem 10,83 m przegrywając 2 miejsce o zaledwie… 4 cm. W trzeciej konkurencji udało się rzucić najdalej dyskiem i wygrać. Niemniej jak podkreśla w rozmowie uzyskany wynik 30,76 m był daleki od oczekiwań. Czwartą konkurencją był rzut oszczepem i tutaj też było zwycięstwo wynikiem 27,28 m . Rywalizację kończyła rywalizacja w rzucie ciężarkiem o wadze 7,26 kg. -Tutaj uzyskałem 11,81 m zajmując 4 miejsce. Ani wynik , ani miejsce nie miało żadnego znaczenia dla ostatecznego wyniku. Warto zaznaczyć, iż wielobój zakończył się zwycięstwem rekordzisty Polski w tej konkurencji Jerzego Jabłońskiego z Olsztyna wynikiem 3.906 pkt. Na drugim miejscu znalazł się Czesław Roszczak UKS ,,Olimpijczyk” Pogorzela wynikiem 3.561 pkt . Najniższe miejsce na podium wywalczył szczecinianin Leszek Kopik- wynikiem 3.095 pkt.

Drugi wielobój ciężarkowy odbył się w godzinach popołudniowych. Tu faworytami byli specjaliści w rzucie młotem. I tak zgodnie z przewidywaniem wygrał rekordzista Świata w rzucie młotem Jabłoński wynikiem 50,07 m. Srebrnym medalistą został kolejny specjalista w tej konkurencji Ryszardem Krzesińskim z Białobrzegów- wynik 40,27 m. Brązowy medal przypadł Czesławowi Roszczakowi- 37,73 m, który po zaciętej walce okazał się mocniejszy od Huberta Tobiasa, który ostatecznie uzyskał 35,76 m.
Czesław Roszczak pierwszym ciężarkiem o wadze 5,45 kg rzucił na odległość 14,81 m .Drugi ciężarek o wadze 7,26 kg zakończył swój lot na odległości 12,17 m .Trzeci ciężarek o wadze 9,08 kg spadł na odległości 10,75m. –Ogólne jestem zadowolony z zawodów. Zabrakło oczywiście wisienki na torcie czyli złotego medalu. Na zakończenie zmagań w swojej kategorii trzeba być gościnnym, by być dobrze zapamiętanym przez kolegów. Na następnych mistrzostwach zamierzam sobie powetować tę stratę- relacjonuje ze śmiechem mistrz.