Studenci boją się, że od października - ze względu na ustawę likwidująca dopłaty do akademików i stołówek studenckich
- za miejsce w akademiku zapłacą dużo drożej.
Akademiki poznańskich uczelni są przepełnione. Brakuje pieniędzy na remonty i bieżące naprawy. Kierownicy domów dla studentów załamują ręce. Nie wiedzą jak to będzie wyglądało i jakie będą ceny mieszkań. Podobno mają wzrosnąć nawet o 100 procent.
- Wiem, że tak ma być, ale szczegółów nie znam - tłumaczy Mieczysław Maruszewski, kierownik DS Atol Akademii Ekonomicznej. - Prawdopodobnie będziemy prowadzić akademik według własnych rozrachunków. Ubiegłoroczna cena za pokój wynosiła 270 zł. Dla studentów posiadających stypendium socjalne połowę kwoty. W tym roku nie wiadomo jak będzie.
Tylko z telewizji
Kierownicy niektórych domów studenckich o zmianach w dopłatach dowiedzieli się z telewizji.
- Oficjalnie nie mamy żadnej informacji jak to będzie wyglądało - mówi Elżbieta Zięta z DS Wawrzynek Akademii Medycznej. - Wiem tyle, ile dowiedziałam się z telewizji.
Najgorzej sytuacja wygląda na Akademii Rolniczej. O zmianach w regulaminie poinformowani zostali tylko poszczególni kierownicy.
- Załamujemy ręce - tłumaczy Jadwiga Parzysz, kierowniczka DS Przylesie. - Pomimo iż dostawaliśmy dofinansowanie tych pieniędzy było za mało. Brakowało na utrzymanie i bieżące remonty. Przeżywamy oblężenie. Myślę, że jeżeli ceny noclegów wzrosną będzie to tragedia dla studentów.
W DS Przylesie miesięczna cena wynajmu wynosi 240 zł. Przez cały rok studenci rozliczają się w zależności od zarobków rodziców. W przypadku dochodów nie przekraczających 800 zł na członka rodziny cena za pokój od osoby wynosi 150 zł, do 500 zł - 100 zł za miesiąc. Standardowa cena wynajmu waha się od 140 zł do 240 zł. Jeżeli zabraknie dofinansowania z ministerstwa, średnia cena pokoju od osoby wyniesie około 480 zł!
Albo akademik, albo kwatera
Na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza władze nie zamierzają podnieść stawek. Według Marka Czerniaka z Niezależnego Zrzeszenia Studentów UAM wzrosną, ale minimalnie.
- Jeżeli ceny akademików wzrosną to studenci zaczną szukać kwater prywatnych - mówi. - Poza tym, z tego co się orientuję, ceny nie wzrosną. Jeśli już to minimalnie.
W Biurach Kwater Studenckich ruch jest jak co roku. - Trudno przewidzieć jak to będzie - powiedziała Anna Barska, kierownik Biura Kwater Studenckich AB-ART. - Zainteresowanie jak co roku jest takie samo. W związku z tym, że ustawa ta została uchwalona na dniach studenci wierzą, że nie wejdzie w życie w tym roku a ceny akademików nie zmienią się.
Moim zdaniem
_W jednej z uczelni zapytałam, kto może ubiegać się o miejsce w akademiku. Otrzymałam odpowiedzieć, że musi to być osoba mieszkająca poza Poznaniem (najlepiej jak najdalej), przedstawić zaświadczenie o zarobkach rodziny (im mniejsze tym większa szansa na akademik). Jaki więc jest sens w likwidowaniu dopłat do akademików i stołówek? Którego ze studentów z coraz uboższego polskiego społeczeństwa będzie stać na 400 złotych miesięcznie? A za co kupi sobie podręczniki, skrypty i coś do zjedzenia? Może warto przeczytać konstytucję, która gwarantuje powszechność edukacji. A jaka jest ta powszechność? Niestety, coraz droższa! _Katarzyna SKLEPIK
Poznańskie akademiki
W Poznaniu studiuje prawie 150 tysięcy osób. Z akademików korzysta prawie połowa studentów uczelni państwowych. I tak: Akademia Ekonomiczna posiada 3 akademiki, Akademia Muzyczna - 2, Akademia Medyczna - 4, Akademia Wychowania Fizycznego - 1, Akademia Rolnicza - 5, Politechnika Poznańska - 6, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza - 5
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?