Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drożeją: mleko, masło, mięso, jajka... To mogą być drogie święta!

Marcin Szyndrowski
Arch. NM
Ceny produktów, które kupujemy na co dzień drożeją z dnia na dzień w niebywałym tempie. Czy mamy się czego obawiać?

Robiąc zakupy nie sposób nie zauważyć, że wydajemy coraz więcej. I to nie, dlatego że kupujemy ekskluzywne towary, a dlatego, że zdrożały podstawowe produkty. Rekordy bije masło, które w ciągu roku zdrożało prawie o 90 proc. Za zwykłą kostkę zapłacimy nawet blisko 10 zł, ale więcej płacimy również za jajka, czy pieczywo.

– Drożeje dosłownie wszystko. Z każdą dostawą ceny wędlin, czy słodyczy też są wyższe. A ceny jajek w jednym tygodniu podnosiliśmy dwa razy. Najpierw z 60 groszy za sztukę do 70, a potem cena wzrosła jeszcze o 5 groszy. Odkąd zdrożały jajka, w górę poszła również cena pączków, które stałą cenę miały przynajmniej od 10 lat – mówi nam Urszula, ekspedientka w jednym ze sklepów spożywczych w Krotoszynie.

Ceny szybują w górę również w supermarketach. Wątpliwości nie pozostawiają również dane GUS, przeprowadzone w połowie roku. Porównując na przykład lipiec tego roku do lipca 2016 r. żywność podrożała średnio o 5 procent. Jakie są tego powody?

– Na wolnym rynku artykułów konsumpcyjnych w tym także rynku masła, czy jajek powinna działać zasada, w myśl której, jeżeli popyt przewyższa podaż, to wtedy rosną ceny w celu wyrównania tych dwóch zjawisk. Nie mam jednak sygnałów, że tych towarów na rynku po prostu brakuje. W związku z tym sytuacja wymagałaby dodatkowego badania, którego nie prowadziłem – mówi doc. dr Jan Frąszczak, ekonomista, prorektor ds. finansów i organizacji PWSZ w Kaliszu, który udzielił nam odpowiedzi.

Z informacji, które płyną z rynku wynika, że uzasadnienia wzrostu cen należy szukać głównie w naturze, przynajmniej jeśli chodzi o owoce i warzywa.Drogie wędliny to wina afrykańskiego pomoru świń, a wysokie ceny jajek spowodowane są plagą, która dotknęła producentów drobiu i jaj w Niemczech, Belgii i Francji, gdzie wykryto w kurnikach toksyczny fipronil. Polscy producenci natychmiast wykorzystali ten fakt i poinformowali, że popyt na polskie jaja i mięso wzrósł tak bardzo, że muszą ponieść ceny co najmniej o 10-15 procent. Takie tłumaczenie musi wystarczyć potencjalnemu Kowalskiemu.

A ceny masła? To z kolei „wina Amerykanów”, u których nakazano wycofanie ze sprzedaży tłuszczów utwardzanych, do których zalicza się margaryna, więc zaczęli jeść więcej masła, a także Chińczyków, którzy polubili nabiał. Obojętnie jakie są przyczyny wzrostu cen, nas interesuje jedno – czy w końcu stopnieją i czy święta nie przetrzebią naszych portfeli jeszcze bardziej niż zwykle?

– Należy się spodziewać, że wzrost cen tych artykułów podstawowych spowoduje, że koszty tych produktów, które z nich powstają również będą wyższe. Zatem te produkty, które kupimy na święta, między innymi ciasta, kupimy znacznie drożej niż dotychczas – dodaje doc. dr Jan Frąszczak.

Co dziwne drożeją tylko produkty, które kupujemy na co dzień. Nie inaczej ma być niebawem z powszednim chlebem, śmietaną czy też ulubionym przez Polaków serem.

– Ci, co przywożą nam towar już nam mówili, że to nie koniec podwyżek towaru. Jeśli ja mam kupić drożej towar to muszę również podnieść cenę przy sprzedaży żeby mi się opłacało i żeby sklep mógł zarobić. To prosta matematyka. Nie wiem czy to czasami nie celowa „robota” rządu. Czymś przecież muszą łatać swój program 500 plus – dodaje inna sprzedawczyni, pani Joanna z innego sklepu spożywczego.

A co wy sądzicie na ten temat? Komentujcie!

Źródło: NTL Radomsko Sp. z o.o.

center>

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto