Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dr Michał Krzyżaniak: Bez Wielkopolan o sukces byłoby niezwykle trudno [WYWIAD]

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Z dr. Michałem Krzyżaniakiem, dyrektorem Muzeum Powstańców Wielkopolskich im. generała broni Józefa Dowbora-Muśnickiego w Lusowie rozmawiał Łukasz Cichy.

Jaki wpływ na całe Powstanie Wielkopolskie miały wydarzenia w Krotoszynie, oddolne zawiązywanie się oddziałów, wyzwolenia miasta i mniejszych miejscowości?
- Nie różniło się to zbytnio od podobnych działań na obszarze całej Wielkopolski. Takie oddolne inicjatywy były kwintesencją Powstania.

Czy walki pod Zdunami oraz koźminian pod Rawiczem miały duży wpływ na Powstanie Wielkopolskie?
- Walki pod Zdunami uchroniły przed zajęciem przez Niemców Krotoszyna, który był ważnym punktem na mapie. Warto też podkreślić, że samo wyzwolenie obyło się bezkrwawo. Próba zdobycia utraconych Zdun nie powiodła się, a w walkach zginęło wielu Powstańców. Na szczęście Zduny wróciły w granice Wielkopolski na początku 1920 r. Kto wie, czy gdyby obrona Krotoszyna nie powiodła się, miasto to znajdowałoby się w granicach późniejszej, II Rzeczypospolitej.

Czy oddziały powstańcze, które przekształciły się w regularną armię, miały duży wpływ na kolejne sukcesy Wojska Polskiego m.in. wojnę polsko-bolszewicką?
- Oczywiście, że tak. Armia Wielkopolska, która czerpała najlepsze wzorce z armii niemieckiej okresu I wojny światowej, już wtedy uznawanej za najlepszą, w połączeniu z ogromnym entuzjazmem i duchem bojowym stanowiła niezwykłą siłę, która zadecydowała o losach wojny polsko-bolszewickiej.

Jaki udział w tych walkach miały oddziały, które powstały w tym czasie na ziemi krotoszyńskiej, m.in. część 12 Pułku Strzelców Wielkopolskich?
- Pułk w ramach 17. DP (3. DSW) na froncie wschodnim był począwszy od końca stycznia 1920 roku. W maju 1920 r. brał udział w walkach z bolszewikami. Pułk brał udział w bitwie warszawskiej, w czasie której odegrał niezwykle istotną rolę.

Czy pamięć o Powstaniu odradza się, czy jest to tylko chwilowe zainteresowanie związane z kolejną rocznicą wybuchu tego zrywu?
- Nie jest to chwilowa „moda”. To już paroletnia tendencja, związana z zainteresowaniem rodzin losami swoich przodków. Suma tych zainteresowań składa się na ogólną pamięć o wydarzeniach sprzed stu lat.

Michał Krzyżaniak
Jest absolwentem Instytutu Historii, Wydziału Historii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizuje się w historii Polski w XX w., jednak do jego głównych zainteresowań należą walki o Poznań w 1945 r. oraz dzieje Armii Wielkopolskiej i Powstania Wielkopolskiego 1918/1919. Jest on również aktywnym członkiem grup rekonstrukcyjnych zajmujących się tematyką Powstania Wielkopolskiego oraz dyrektorem Muzeum Powstańców Wielkopolskich im. generała broni Józefa Dowbor-Muśnickiego w Lusowie k. Poznania, do którego odwiedzenia serdecznie Państwa zapraszamy. Warto przy okazji 100. rocznicy Powstania Wielkopolskiego przybliżyć heroiczne czyny naszych przodków. Wspomniane muzeum zostało otwarte 2 września 1996 r. W salach muzealnych prezentowane są oryginalne dokumenty, mapy, zdjęcia, sztandary, mundury, militaria, modele i inne pamiątki związane z przedmiotem działania placówki. Zachęcamy oczywiście do odwiedzania muzeum. Mieści się ono w budynku przy ulicy Ogrodowej 1, mieszczącego również inne instytucje kultury.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto