Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dr Edward Jokiel: Wybuch nastąpił w dobrym momencie dziejowym [WYWIAD]

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Z dr. Edwardem Jokielem, prezesem Zarządu Powiatowego Koła Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 w Krotoszynie rozmawiał Łukasz Cichy.

Czy Powstanie Wielkopolskie było wybuchło w dobrym momencie? Czy jego wybuch przyniósłby lepsze skutki gdyby był wcześniej lub później?
Sądzę, że spontaniczny wybuch Powstania Wielkopolskiego 27.12.1918r. nastąpił w dobrym momencie dziejowym, choć zapewne nie był to termin optymalny ( m. in. ze względu na stan przygotowań, porę roku). Czynniki sprzyjające podjęciu walk zbrojnych z Niemcami to przede wszystkim dogodna sytuacja polityczno-militarna. Sprawna dotąd niemiecka machina biurokratyczno-militarna została sparaliżowana na kilka miesięcy przez rewolucję, która ogarnęła to państwo zaborcze. Wrzenie rewolucyjne w armii i flocie niemieckiej oraz w społeczeństwie zmusiło ostatecznie władze Niemiec do zawieszenia broni na frontach i przystąpienie do rokowań pokojowych ze zwycięską Ententą. Nowe władze niemieckie ( po abdykacji cesarza Wilhelma II) przez kilka miesięcy zajęte były sprawami wewnętrznymi i nie miały możliwości podjęcia bardziej zdecydowanych działań antypolskich. Ponadto należy pamiętać, iż fakt odbudowy państwa polskiego od listopada 1918r. ogromnie wpłynął na wzrost nastrojów niepodległościowych wśród ludności polskiej w zaborze pruskim. Powrót wielu Polaków- żołnierzy armii niemieckiej na Święta Bożego Narodzenia ( w tym wielu dezerterów) był czynnikiem wielce mobilizującym do walki.
Wybuch powstania we wcześniejszym terminie moim zdaniem nie miał żadnych szans powodzenia. Niemcy, zwycięskie na froncie wschodnim i okupujące ziemie polskie zaboru rosyjskiego, utopiłyby powstanie w morzu krwi. Pamiętajmy, że długo , w zasadzie do narzuconego im przez Ententę rozejmu w Trewirze (16.02.1919 r.) nie dopuszczały dyskusji na temat oderwania ziem zaboru pruskiego od Niemiec. Wybuch powstania w późniejszym terminie także napotkałby zdecydowane przeciwdziałanie Niemiec. Po zduszeniu rewolucji władze niemieckie postanowiły zbrojnie stłumić czyn zbrojny Wielkopolan. Dowodem jest planowana i podjęta kontrofensywa niemiecka (z Pomorza i Dolnego Śląska), która miała doprowadzić do odcięcia Wielkopolski od odradzającego się państwa polskiego i stłumienia powstania siłą zbrojną. Na szczęście podjęta przez delegację polską w Wersalu akcja dyplomatyczna doprowadziła do zdecydowanej interwencji marszałka F. Focha. Zwycięskie mocarstwa Ententy (groźbą interwencji zbrojnej) zmusiły Niemcy do przerwania walk na froncie wielkopolskim a sprawa powstania została włączona do traktatu rozejmowego w Trewirze. W ten sposób zrodzone podczas rewolucji w Niemczech Powstanie Wielkopolskie zakończyło się sukcesem.

Mawia się, że oficerów-Polaków w armii niemieckiej można by zliczyć na palcach dwóch rąk. Sam jednak znajdowałem informacje, że w pierwszych dniach powstania kompaniami dowodzili... szeregowi. Mało tego, pierwszy dowódca był przecież majorem, zanim zastąpił go generał. Czy Polacy w armii niemieckiej mieli utrudniony dostęp do stopni oficerskich?
Generalnie polityka niemiecka nie sprzyjała karierze wojskowej Polaków w armii niemieckiej( byli postrzegani jako element niepewny), szczególnie w okresie nasilonej polityki germanizacyjnej w II połowie XIX i pocz. XX w., co nie znaczy że Polacy nie byli oficerami w armii niemieckiej. Według dotychczasowych ustaleń historyków podczas I wojny światowej w armii niemieckiej walczyło ok. 800 tysięcy Polaków, z tego ogromna większość jako żołnierze niższych szarż. Jednakże wojenna konieczność wymusiła zmiany w dotychczasowej polityce kadrowej, co umożliwiło także Polakom zdobywanie szlifów oficerskich. Szacuje się ,że podczas I wojny oficerami zostało ponad 700 Polaków, którzy wszechstronne wykształcenie i doświadczenie wojenne zdobyte w niemieckiej armii wykorzystali w powstaniu i w dalszej służbie w wojsku polskim. W okresie międzywojennym zarówno wśród historyków i wojskowych funkcjonowała opinia o szczególnej, wysokiej wartości żołnierzy formacji wielkopolskich ( szczególnie w okresie walk z bolszewikami). Zasadniczo Polacy, jako element niepewny, byli szkoleni na podoficerów, natomiast o wiele trudniejszy był awans na oficera. Z drugiej strony pamiętajmy, że dla przeciętnego Polaka służba oficerska w wojsku niemieckim oznaczała zagrożenie bojkotem towarzyskim ze strony rodaków. Stąd wielu polskich gimnazjalistów po maturze wybierało teologię, medycynę, prawo i inne kierunki studiów. Wielu po studiach i służbie wojskowej otrzymywało stopień oficera rezerwy. Dla wielu armia niemiecka była postrzegana jako potencjalne narzędzie walki z polskością. Stąd niektórzy Polacy powołani przez władze niemieckie na wojnę wyruszali jako podporucznicy rezerwy. Podczas wojny ze względu na olbrzymie zapotrzebowanie na młodszych oficerów na kursy oficerskie trafiło wielu wykształconych Polaków, bez większych szans na awans. Kończąc, pamiętajmy , że oficerami armii niemieckiej byli m. in. kapitan Stanisław Taczak, ppłk Kazimierz Grudzielski, hrabia Zbigniew Ostroróg-Gorzeński i inni.

Powstańcy często pochodzili z armii niemieckiej, gdzie przez 4 lata musieli walczyć za kraj zaborcy, nierzadko z Polakami z armii francuskiej czy rosyjskiej. Czy ich doświadczenie pomogło powodzeniu powstania?
Doświadczenie Polaków- żołnierzy armii niemieckiej, zarówno szeregowych, podoficerów i oficerów było bardzo przydatne na frontach Powstania Wielkopolskiego i wielce pomogło w toku bezpośrednich walk. Powstańcy, którzy uprzednio służyli w armii niemieckiej podczas I wojny światowej zdobyli podczas walk doświadczenie bojowe, ponadto doskonale poznali zasady walki i funkcjonowania armii niemieckiej. Doskonale znali komendy niemieckie, zasady pełnienia służby wartowniczej, stąd zaskoczenie Niemców poprzez bezpośrednie podejście było bardzo ułatwione. Ponadto Polacy- żołnierze armii niemieckiej doskonale znali broń przeciwnika, którą po zdobyciu z łatwością posługiwali się w dalszej walce.

*****
Ignacy Jan Paderewski wjechał do Poznania!

Źródło: gloswielkopolski.pl

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto