DK15: Nocne zderzenie z jeleniem na krajówce pod Cieszkowem!

W Wielki Piątek 19 kwietnia o godz. 21:20 na drodze krajowej nr 15 na odcinku Milicz–Krotoszyn jadący w stronę wsi Dziadkowo (w gminie Cieszków) 28-letni mieszkaniec powiatu milickiego, który kierował autem osobowym marki Mazda 2, uderzył w dorodnego jelenia.
O ile samemu kierowcy nic poważnego się nie stało, a auto zostało tylko w miarę lekko uszkodzone, o tyle piękne i okazałe dzikie zwierzę tego niebezpiecznego zdarzenia nie przeżyło.

Sprawnie przeprowadzono akcję ratowniczą
Na miejsce groźnie wyglądającego zdarzenia przyjechały zadysponowane przez oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Miliczu zastępy z PSP Milicz i Wojskowej Straży Pożarnej w Miliczu.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu klem akumulatora w uszkodzonym aucie oraz pomocy zarządcy drogi, czyli ekipie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), w zneutralizowaniu rozlanych na jezdni płynów eksploatacyjnych sorbentem oraz usunięciu rozbitych akcesoriów samochodowych na pobocze drogi. Akcja ratownicza trwała 40 minut.

Na jezdnię wbiegają spłoszone zwierzęta
Okres wiosenny, zaraz po jesieni, jest szczególnie niebezpieczny, jeżeli chodzi o kolizje ze zwierzętami. Dlatego przestrzegamy wszystkich podróżujących przez kompleksy leśne, których nie brakuje również w naszym powiecie i regionie, aby zachowywali szczególną czujność po zmroku, zwłaszcza przez pierwsze godziny po zachodzie słońca. Jest to bowiem pora dużej aktywności dzikiej zwierzyny.
– Zwierzęta takie jak jelenie są wypłaszane przez ludzi, którzy zakłócają spokój w lesie (np. w czasie grzybobrania), ale też przez wilki, które, jak wiemy, pojawiły się w okolicy Milicza. Przywędrowały one z zachodu i wywołują popłoch wśród innych zwierząt leśnych. Nie jest wykluczone, że i ten jeleń uciekając przed wilkami wpadł pod koła samochodu. To nie są zbyt częste przypadki. Na drogach ginie średnio w ciągu roku w naszym nadleśnictwie od 5 do 8 dzików, od 10 do 15 saren i pojedyncze jelenie. Pamiętajmy, że sarny i jelenie potrzebują soli, a tą posypywane są zimą drogi. Stąd ich nocny pobyt na poboczach dróg – powiedział nam leśniczy Maciej Olechnowicz z Milicza.