Zawodnik UKS Olimpijczyka Pogorzela pojechał do południowego sąsiada Polski opromieniony ustanowieniem rekordu Polski w swojej kategorii wiekowej w lekkiej atletyce. Czuł jednak niedosyt po zawodach rozegranych w Toruniu. Jego celem było pobicie tam rekordu świata. Dlatego pełen nadziei zameldował się na stadionie, gdzie miał obyć się trwający dwa dni miting lekkoatletyczny mastersów.
Podczas pierwszego dniu ponownie wystartował w 5-boju rzutowym dokonując próby bicia rekordu. Konkurencję rozpoczął o godzinie 9,30. -
Pogoda była słoneczna i sprzyjająca uzyskiwaniu dobrych wyników. Niestety w rzucie młotem nie udało się uzyskać dobrego wyniku. Rezultat 31,88 m i zdobycie 900 pkt. nie wróżyło zakończenia z rekordem. Lepiej powiodło się mi w drugiej konkurencji, to jest w pchnięciu kulą. Tam uzyskany wynik 12,96 m tylko był o 10 cm gorszy od rekordu Polski i za ten wynik naliczono mi 1080 pkt.
W trzeciej konkurencji dysk poszybował na odległość 32,02 m. Mistrz ponownie otrzymał 900 pkt. Rzut oszczepem zakończył się wynikiem 27,58 m i zdobyciem 710 pkt. -
Natomiast na koniec pięcioboju odbył się rzut ciężarkiem (5,45kg- przyp. red.), w którym uzyskałem 16,20m i poprawiłem najlepszy wynik na Świecie o 5 cm. W sumie udało się nazbierać 4.621 pkt. Zabrakło zaledwie 20 pkt. do poprawienia rekordu Polski z Torunia
- opowiada. Nie przeszkodziło mu to zdobyć złotego medalu w kategorii wiekowej M 80.
Jak zaznacza Roszczak na ostateczne rozstrzygnięcia spory wpływ miał czas rozgrywania konkurencji. Ostatnia zakończyła się o godzinie 18. 5-bój trwał 8 godzin. To spowodowało każdorazowo przed konkurencjami wykonywanie przez zawodnika rozgrzewki.
Drugi dzień rywalizacji rozpoczął się o godzinie 11. Na sportsmenów czekało koło pełne wody w deszczu spowodowane opadami deszczu. Dla Roszczaka to jednak nie przeszkoda, a wyzwanie. W rzucie młotem uzyskał 39,27 m wygrywając tym samym nawet z zawodnikami z kategorii M 70.Po młocie odbył się rzut ciężarkiem. Rzut był daleki jednak po zmierzeniu okazało się że jest to 15,55 m. Wynik ten dał lekkoatlecie zwycięstwo i złoty medal. Następną konkurencją był rzut dyskiem. Poprawa w odległości stosunku do startu w sobotę, ale tylko o 26 cm. Wynik 32,28m też był na złoty medal w kat. M80. -
Gorzej wypadłem w pchnięciu kulą. Wynik 12,76 m dał mi jednak zwycięstwo i następny złoty medal. W tej ostatniej konkurencji już nie było energii. Start w 9 konkurencjach w czasie 2 dni był wyczerpujący i na pewno wpłynęło to na uzyskiwane przez mnie wyniki. Cieszy tylko, że zostało zdobytych 5 złotych medali, jeden najlepszy wynik na Świecie w rzucie ciężarkiem w kat. M80 i najlepszy wynik w Polsce w rzucie młotem.
Roszczak zapowiada, iż teraz skupia się na treningach oraz przygotowaniach do następnych startów w miesiącu wrześniu. Dla niego ważnym startem będzie ten w Łagiewnikach w dniu 18 września. Odbędą się wówczas Otwarte Mistrzostwa Wielkopolski Mastersów w Rzutach pod Honorowym Patronatem Marszałka Wielkopolski Marka Woźniaka i Mistrzostwa Polski w Rzucie Ciężarkiem na Wysokość pod Honorowym Patronatem Senatora Wojciecha Ziemniaka.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?