ZMAGANIA NA SŁOWACJI Z MAŁYMI PROBLEMAMI
Pod koniec lipca, a dokładnie 25 dnia tegoż miesiąca w Dolnym Kubinie na Słowacji rozpoczął się pięciobój rzutowy o Puchar Prezydenta Miasta Dolny Kubin. Wśród szóstki Polaków wystartował również Czesław Roszczak, mieszkaniec podkobylińskich Łagiewnik reprezentujący UKS „Olimpijczyk” Pogorzela.
Był to już jego czwarty start w tym mieście i należy tu dodać, że rekord Dolnego Kubina należy do pana Czesława i został uzyskany w kat. M-70 i wynosi ponad 4500 pkt. Po uroczystym otwarciu rozpoczęto start od rzutu młotem. Uzyskany wynik 32,43 m dał Roszczakowi 5. miejsce w kat. open. Druga konkurencja pchnięcie kulą zakończyła zwycięstwem, ale wynik 11,26 m nie pozwolił dogonić rywali. Trzecia konkurencja rzut dyskiem też zakończyła zwycięstwem wynikiem 33,99 m. - Uzyskany wynik nie był satysfakcjonujący ponieważ dwa próbne rzuty przed konkursem były w granicach 40 metrów, ale po tych rzutach w prawym bucie odnowiła się dziura i w konkursie rzuty były wykonywane w takim sprzęcie bo nie było możliwości dokonania zamiany - wspomina nasz mistrz. Czwarta konkurencja to rzut oszczepem i znowu problem, buty z krótkimi kolcami nadawały się do rzucania z gumy, ale ta okazała się za krótka, a rzuty z podłoża trawiastego dały w efekcie wynik 23,19 m daleko odbiegający od normy i 2. miejsce w kat. open. Ostatnia konkurencja rzut ciężarkiem (7,26 kg) ze słabym wynikiem 12,47 m i zajęcie 6. miejsca w tej konkurencji uniemożliwiło wygrać całych zawodów Roszczakowi.
Zwycięzcą został Andrzej Piątkowski kat.M-70 z Warszawy zdobywając 3.699 pkt., a Czesław Roszczak w kat. M-75 znalazł się na drugim miejscu z wynikiem 3.663 pkt. przed trzecim - Czesławem Lisem w kat. M-60 z Limanowej który uzyskał 3.644 pkt.
JUBILEUSZOWO W PUCKU
Już tydzień później tj. 1 sierpnia w Pucku odbyły się jubileuszowe XX Otwarte Mistrzostwa Ziemi Puckiej w czwórboju Rzutowym Masters. Wystartowało 36 zawodników, w tym 6 kobiet. Grupa M 70-75 wylosowała start do pierwszej konkurencji od rzutu oszczepem. Czesław Roszczak pechowo rozpoczął tę konkurencję. Tak się złożyło, że nie miał możliwości oddania rzutów próbnych przy pierwszej kolejce w konkursie i zaliczył rzut z upadkiem oraz spalonym rzutem. - Przy tym upadku trochę został naruszony nadgarstek prawej dłoni, ale współzawodnictwo trwało nadal - mówi Roszczak. W ostateczności uzyskany wynik 27,51 m pozwolił mu zająć 4. miejsce w kat. open.
Następnie odbyło się pchnięcie kulą i wynik 11,60 m 922 pkt. (najlepszy wynik na świecie w kat.M-75), ale dało to tylko 2. miejsce w kat. open. Trzecia konkurencja rzut dyskiem i wynik 33,84 m - 839 pkt. i znów 2. miejsce w kat. open za Leszkiem Bobrzykiem ze Świdnika w kat. M-70 który uzyskał 38,66 m - 858 pkt. Ostatnią konkurencją był start w rzucie ciężarkiem (7,26 kg). Po trzech godzinach startów przy słonecznej pogodzie uzyskany wynik 13,90 m można uznać za zadowalający. Brylował tutaj nowy rekordzista świata w rzucie młotem (51,52 m) - Jerzy Jabłoński z Olsztyna kat. M-75 uzyskując wynik 18,74 m.
Po podliczeniach okazało się, że zwyciężył Grzegorz Pawelski z Gorzowa Wlkp. kat. M-50 wynikiem 3.337 pkt. Na drugim miejscu znalazł się Jerzy Jabłoński z Olsztyna kat. M-75 - 3.323 pkt., a na trzecim miejscu Czesław Roszczak UKS”Olimpijczyk” Pogorzela z Łagiewnik kat. M-75 z wynikiem 3.234 pkt. - Wyniki w Pucku były lepsze niż te uzyskane w Dolnym Kubinie i to daje nadzieję na uzyskanie dobrych wyników w następnych startach w Lovosicach w Czechach w dniach 14-16 sierpnia i Indywidualnych Mistrzostwach Polski Masters w Lublinie w dniach 22-23 sierpnia - kończy Czesław Roszczak.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?