Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co z tą dekomunizacją ulic? [ZDJĘCIA]

Łukasz Cichy
Przyszła dekomunizacja dotyczy ulic: Pukackiego i 23 stycznia (na zdjęciu) w Krotoszynie
Przyszła dekomunizacja dotyczy ulic: Pukackiego i 23 stycznia (na zdjęciu) w Krotoszynie Łukasz Cichy
Dekomunizacja ulic w Krotoszynie. Nazwy krotoszyńskich ulic pozostają po staremu

Zgodnie z nowymi przepisami ulice w miastach i wsiach naszego kraju powinny pozbyć się komunistycznych nazw. Zmiany te zwane są „dekomunizacją”.

Oczywiście entuzjazm patriotyczny zderza się z praktyką. Zmiany nazw to także kosztowne zmiany m.in. związane z wymianą dokumentów mieszkańców tych ulic.

Ulica 23 stycznia
Ulica 23 stycznia w Krotoszynie została tak nazwana, ponieważ dnia 23 stycznia 1945 r. Krotoszyn został „wyzwolony” przez Armię Czerwoną.

Oczywiście również 23 stycznia podporucznik Władysław Kędzierski zorganizował obronę Krotoszyna przed wycofującymi się jednostkami niemieckimi ze wschodu. Władysław Kędzierski pozorując, że miasto jest zajęte przez sowietów spowodował, że Niemcy ominęli je, dzięki czemu obyło się bez większych strat.

Dekomunizacja przeprowadzona zostanie bez konieczności zmiany nazwy ulicy, ponieważ wcześniej upamiętniony fakt wkroczenia Armii Czerwonej miał miejsce w dniu dzisiaj uznawanym za datę obrony miasta przez oddziały podporucznika Władysława Kędzierskiego.

Ulica Pukackiego
To nie żart. Ulica Majora Franciszka Pukackiego zostanie ul. Podporucznika Józefa Pukackie-go. Jest to zasadnicza zmiana, jednak od dekady krotoszyńskie ulice nie noszą imion patronów tylko nazwiska, czyli ul. Pukackiego będzie od teraz ul. Pukackiego.

Zmiana istotna, jednak bez kosztowna dla mieszkańców. Dlaczego taka zmiana?

W życiorysie Franciszka Pukackiego pojawiła się rysa poprzez współpracę z organami bezpieczeństwa. Był on oficerem Wojska Polskiego, Armii Krajowej, jednak gnębiony i torturowany przez NKWD złamał się i podjął współpracę ze służbami bezpieczeństwa. Mimo to trzeba mieć też na uwadze jego zasługi, o których nie można zapomnieć. Józef Pukacki był oficerem Wojska Polskiego i Armii Krajowej. Był zastępcą inspektora powiatowego Armii Krajowej. Torturowany przez gestapo został przez nich zamordowany i to on będzie teraz patronem ulicy.

Trzecim bratem był porucznik Marian Pukacki. On również jako oficer Wojska Polskiego podjął walkę z Niemcami, lecz zginął jeszcze w czasie kampanii wrześniowej.

Wszyscy trzej bracia byli kawalerami Krzyża Wojennego Virtuti Militari V kl.

Tym oto sposobem Krotoszyn przeprowadzi dekomunizację bez kosztownie dla mieszkańców. Warto bowiem wspomnieć, że dekomunizacja trwała tutaj od wielu lat. Pamięta ktoś jeszcze ulice: Karola Świerczewskiego , Armii Czerwonej lub Hanki Sawickiej?

Jak widać zostały już tylko dwie ulice do zdekomunizowania, które jednak - jak widać - mogą w ogóle tej zmiany nie odczuć. Co sądzicie na ten temat? Czekamy na komentarze.

MAJOR FRANCISZEK PUKACKI
Urodził się 29 I 1916 r. w Wyskoci, jako syn Teofila i Joanny z d. Cwojdzińskiej. W 1921 r. zamieszkał w Krotoszynie i ukończył Gimnazjum im. H. Kołłątaja. W 1939 r. ukończył Szkołę Podchorążych Piechoty w Komorowie pod Ostrowią Mazowiecką. Walczył w bitwie nad Bzurą i w obronie Warszawy. Przedostał się na zachód, a do kraju powrócił gdzie był oficerem Armii Krajowej. Nosił pseudonim „Gzyms”. Brał udział w walkach od boju o Turo-pin, aż po walki na Lubelszczyźnie. Został internowany przez sowieckie NKWD. Do Polski wrócił w 1948 r. Według dokumentów IPN-u Franciszek Pukacki złamał się i poszedł na współpracę z aparatem bezpieczeństwa. Od 1968 r. był kontaktem operacyjnym ps. „Cichy” i „Franciszek”. Zmarł 4 XI 1980 r. w pociągu między Ostrowem a Kaliszem.

PODPORUCZNIK JÓZEF PUKACKI
Urodził się 30 I 1914 r. jako syn Teofila i Joanny z d. Cwojdzińskiej. W 1921 r. zamieszkał w Krotoszynie i skończył Gimnazjum im. H. Kołłątaja. Był podporucznikiem rezerwy Wojska Polskiego od 1938 r. Tak jak jego brat Franciszek w 1939 roku w szeregach 60 Pułku Piechoty wziął udział w kampanii wrześniowej. Dowodził III plutonem 8 kompanii 60 pp, a jego brat całą 8 kompanią. Do Krotoszyna powrócił w 1939 r. i podjął współpracę z konspiracyjną Narodową Organizacją Bojową, która scaliła się w Związek Walki Zbrojnej, a ta zamieniła w Armię Krajową. Był zastępcą komendanta AK obwodu Krotoszyn kapitana Edwarda Bączkowskiego, po czym po aresztowaniu go w 1943 r. objął jego obowiązki. Został aresztowany i torturowany. Został zamordowany 19 VII 1944 r. w obozie w Żabikowie.

PORUCZNIK MARIAN PUKACKI
Urodził się 29 II 1908 r. w Wyskoci jako syn Teofila i Joanny z d. Czwojdzińskiej. W 1921 r. przeniósł się do Krotoszyna. Był prawnikiem z wykształcenia. Podczas studiów działał w Akademickim Związku Morskim, Młodzieży Wszechpolskiej oraz Związku Młodych Stronnictwa Narodowego. W 1929 r. został mianowany podporucznikiem. Latem 1939 r. został zwerbowany do 56 Pułku Piechoty Wielkopolskiej. Razem z braćmi wchodził w skład 25 Dywizji Piechoty. Był dowódcą 5 kompanii II batalionu, a 11 września objął dowództwo 9 kompanii III batalionu. Poległ 27 IX 1939 r. w ataku naszych oddziałów na fort Szczęśliwice na Ochocie w czasie oblężenia Warszawy. Spoczął oficjalnie na Cmentarzu Komunalnym dla zasłużonych na warszawskich Powązkach.

Źródło: gloswielkopolski.pl / x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto