Pierwsze 3 miesiące życia dziecka jest to tzw. IV trymestr ciąży – czas, kiedy dziecko musi przyzwyczaić się do nowego środowiska i bodźców. W ciąży, w brzuchu mamy dziecko miało niewiele miejsca, przebywało stale w pozycji embrionalnej, dodatkowo towarzyszyło mu bicie serca mamy, szum i ciche dźwięki dochodzące z zewnątrz oraz przyjemne kołysanie. Noworodek, który nagle przychodzi na świat potrzebuje bliskości matki, której organizm jest mu najbliższy i znajomy, który może pomóc poradzić sobie z nową sytuacją m.in z głośnymi dźwiękami.
Bliskość, poczucie bezpieczeństwa to jedne z ważniejszych powodów dla których rodzice zaczynają przygodę z chustami. Kolejnym powodem są ograniczenia. Dziecko potrzebuje rodziców cały czas, a oni potrzebują ugotować obiad, posprzątać, wyjść na zakupy, zaopiekować się starszym rodzeństwem. Chcą dobra dziecka, ale w ostateczności czują się uwiązani. Chustonoszenie daje swobodę, która daje wolne ręce i pozwala funkcjonować i nie rezygnować z przyjemności czy obowiązków.
Chusta pomaga także kobietom, które np. nie karmiły piersią i czują, że potrzeba bliskości na samym początku nie była wystarczająco zaspokojona. Dzięki niej mogą nadrobić odczuwaną przez siebie stratę, dać poczucie bezpieczeństwa. Chusty sprawdzają się także podczas budowania relacji między dzieckiem, a rodzicami adopcyjnymi, pozwalają na budowanie przynależności i miłości.
W wielu innych kulturach rodzice noszą dzieci, my za to je wozimy w wózkach. Badacze zajmujący się rozwojem dzieci zebrali obserwacje dotyczące opieki nad dziećmi z całego świata. Na podstawie ich badań wydaje się, że dzieci noszone w różnego rodzaju chustach lub nosidłach są bardziej zadowolone niż dzieci przyzwyczajone do wózków, fotelików, itp.
Badacze na ogół zgadzają się co do tego , że dzieci rozwijają się lepiej gdy są noszone. Dodatkowo u tych noworodków lepiej rozwija się ufność bazalna – czyli podstawowe, wrodzone zaufanie między dzieckiem i rodzicem, które w przyszłości pozwala na zbudowanie właściwych relacji z otoczeniem.
Dlaczego chusta, a nie nosidełka sztywne?
Po pierwsze chusta ma możliwość dopasowania się do budowy dziecka i opiekuna, nosidełko sztywne jest już wyprofilowane, więc w tym przypadku to dziecko musi się dostosować. Prawidłowe noszenie uwzględnia poszczególne etapy rozwoju i stopniowe obciążanie kręgosłupa. W przypadku chustonoszenia bardzo ważny jest dobór odpowiedniego wiązania do wieku i etapu rozwoju dziecka. Chusta działa jak egzoszkielet – dostosowuje się do kształtu ciała małego człowieka i wspomaga zachowanie prawidłowej pozycji, dlatego możliwe jest noszenie w niej dzieci od samego początku.
Dziecko powinno być ustawione twarzą do klatki piersiowej lub pleców rodzica. Nie możemy nosić przodem do świata. Miednica dziecka jest w tyłopochyleniu, dzięki temu zachowujemy właściwą pozycję zgięciowo-odwiedzeniową, która jest wyznacznikiem prawidłowej postawy. Pozycja zgięciowa w stawie biodrowym pozwala uzyskać docisk głowy kości biodrowej do panewki, czyli noszenie może wspierać prawidłowy rozwój bioder. Noworodka plecy powinny być ułożone w kształt litery „C” - jest to ułożenie fizjologiczne na pierwszym etapie rozwoju dziecka.
Jakie rośliny domowe są najłatwiejsze w pielęgnacji?
(Źródło: TVN24)
center>
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?