Ceramiczne cuda na dworcu PKP w Zdunach

Dworzec PKP powoli staje się ważnym w gminie miejscem. Wynajmowany jest przez fundację Monumenta Pomeraniae, która w dalszym ciągu stawia na działalność edukacyjno-kulturalną (warsztaty zduńskie i kaflarskie, wystawy sztuki i koncerty). - Fundacja współpracuje z moją firmą Pracownią Zduńsko-Ceramiczną. Produkujemy stare i nowe wzory kafli oraz świadczymy profesjonalne usługi zduńskie, w tym piece, kuchnie kaflowe, kominki. Posiadamy bogaty asortyment wkładów kominkowych, osprzętu i kafli z większości polskich manufaktur. Współpracujemy również z zaprzyjaźnionymi zdunami z okolicy - mówi Maciej Burdzy.

Dziś na dworcu znajdują się cztery główne pomieszczenia. W dawnym holu dworca znajduje się część ekspozycyjna, gdzie prezentowana jest oferta stricte historyczna. Znajdują się tam przepiękne kafle, stare zdjęcia prezentujące dworzec oraz mnóstwo pozostałości po przeprowadzonym remoncie wnętrza, które z sentymentem są tam wyeksponowane w otoczeniu kominków. W byłej poczekalni znajduje się natomiast piec do wypału kafli, gdzie praca wre na dobre, a kolejne kafle cieszą oko przyszłych nabywców. Trzecie pomieszczenie zaadoptowano na formiernię z suszarnią, a ostatnie na pomieszczenie socjalne.

- Powoli się rozkręcamy na dobre. Plany są mocno zakrojone. Fundacja we współpracy z ASP we Wrocławiu w formie praktyk przeprowadza aktualnie kwerendę muzealnych zbiorów najbogatszej kolekcji kafli należacych do Jarosława Ciądra i z tego powstanie wirtualne muzeum. Ponadto pracujemy nad monografią dawnej kaflarni w Zdunach, którą będzie można czytać na łamach właśnie "Życia Krotoszyna". Posiadamy niepublikowane nigdzie zdjęcia oraz informacje, które chcemy ocalić od zapomnienia. Planujemy również włączyć się aktywnie w organizowany na jesieni 2016 roku projekt pn. "Wrocław - Europejska Stolica Kultury" organizacją II Ogólnopolskiego Zlotu Zdunów i konferencją naukową pt, "Garncarz z błota, narobi złota" - kończy Maciej Burdzy.