Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bartosz Kosiarski: Wizerunek PGKiM wisi na włosku i pan powinien ten wizerunek poprawić

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Burmistrz Krotoszyna Franciszek Marszałek (PSL) i radny Rady Miejskiej w Krotoszynie Bartosz Kosiarski (Krotoszyn na Nowo)
Burmistrz Krotoszyna Franciszek Marszałek (PSL) i radny Rady Miejskiej w Krotoszynie Bartosz Kosiarski (Krotoszyn na Nowo) Łukasz Cichy
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie radny Bartosz Kosiarski (Krotoszyn na Nowo) poruszył temat PGKiM-u. Odpowiedzi udzielił mu burmistrz Franciszek Marszałek (PSL).

Weryfikuje działania PGKiM-u
- Od pewnego czasu weryfikuję działania, które odbywają się w PGKiM. Ta moja weryfikacja trwa już kilka miesięcy i powiem szczerze, że to jest dosyć żmudna praca, ponieważ tego materiału, którego otrzymałem od PGKiM-u jest dużo i musiałem go weryfikować, sprawdzać, porównywać, ale zmierzam do meritum, do czego doszedłem na dzień dzisiejszy? Co najbardziej budzi niepokój. Otóż jeśli chodzi o remonty lokali komunalnych w bardzo wielu przypadkach, jest zachwiana proporcja pomiędzy tym ile się wydaje na remonty tych lokali, a ile przeznacza się za robociznę. Zachwiana jest ta równowaga. W wielu przypadkach koszty zakupu materiałów nie sięgają nawet 10 proc. kosztów robocizny, a przy remontach 50 tys. zł - 60 tys. zł, no to sobie wyobraźmy, jakie są koszty robocizny i dlaczego to budzi mój niepokój? – tłumaczył Bartosz Kosiarski. Później dodał, że sam przeprowadzał remont i równowaga pomiędzy robocizną, a materiałami była odwrotna. - Dwa dni temu rozmawiałem z panem burmistrzem i poprosiłem, aby w tej ostatniej wizycie w PGKiM towarzyszyła mi osoba, która jest odpowiedzialna za kontrolę nad spółkami. pan burmistrz mi odmówił. Czyli mamy w mieście osobę, która jest odpowiedzialna za nadzór nad spółkami, a pan burmistrz nie wyraził zgody, żeby ta osoba ze mną poszła na tą ostatnią weryfikację, co wzbudziło moje zdziwienie i tłumaczenie pana burmistrza. Chciałbym, aby pan burmistrz wytłumaczył to radnym, bo ja tego nie mogę zrozumieć – tłumaczył radny. Później dodał, że wizerunek PGKiM wisi na włosku. - I pan powinien robić wszystko, aby ten wizerunek poprawić. A pan niestety, ale w moim przekonaniu popełnia kolejny błąd, gdzie jest wyznaczona osoba do nadzoru nad spółkami, a pan się nie zgadza, żeby ta osoba nie poszła zweryfikować informacje, które ja posiadam. Pan burmistrz powiedział, że zlecił tę kontrolę radzie nadzorczej w PGKiM-ie. Ja się pytam w takim razie, to skoro pan zlecił weryfikację tych informacji, które pan otrzymał z notatki służbowej od pani, która ten nadzór pełni, bo byśmy się spotkali z tą panią w zeszłym tygodniu i pan podejmuje decyzję, żeby dalej kontrolowała to rada nadzorcza – tłumaczył dodając, że przez 5 lat rada nadzorcza nie podjęła tego tematu i nie sprawdzała tego.

Radny weryfikuje i sygnalizuje, sygnalizuje i weryfikuje
Odpowiedzi udzielił my burmistrz Krotoszyna Franciszek Marszałek. -Jeżeli chodzi o te weryfikacje, które przeprowadza pan radny Kosiarski, to cały czas coś weryfikuje i sygnalizuje, weryfikuje i sygnalizuje, sygnalizuje i weryfikuje i przypomnę proszę państwa, że weryfikował, następnie sygnalizował, albo sygnalizował i weryfikował, jeżeli chodzi o nadgodziny dla nauczycieli, później weryfikował działalność "Wodnika". Teraz weryfikuje PGKiM. Ja odpowiem tak, że na tę chwilę, proszę państwa, głównym zadaniem naszej spółki, w tych trudnych czasach jest zabezpieczenie podstawowych usług świadczonych dla ludności. To jest to, żeby pan radny Kosiarski miał wodę w kranie. To jest to, żeby ścieki były odbierane. To są główne zadania w tej chwili, która też się boryka z problemami, jak wszyscy się borykamy się związanymi z epidemią i to będzie robione. To będzie robione w pierwszej kolejności. Pan radny może mieć oczywiście inne zdanie na ten temat, natomiast te budzące wątpliwości rzeczy zostaną wyjaśnione w bardzo prosty sposób, z racji tego, że PGKiM nie prowadzi takiej ewidencji, jak sobie życzył pan radny Kosiarski. Ona matematycznie została wyliczona. Zarząd się do tego ustosunkuje. Procedura jest taka, a nie inna. Nie może tak być, że pan radny Kosiarski czuje się już prawie, jak to i będzie wydawał polecenia urzędnikom co mają robić. Póki co jest od tego burmistrz na tę chwilę. Nazywa się Franciszek Marszałek, no i burmistrz będzie decydował, kto i co będzie tutaj robił, jeżeli chodzi o podległe mu służby. Także, ja się zwróciłem do Rady Nadzorczej. Rada przeprowadza i postępowanie i dalej będę podejmował decyzję i tak to musi proszę państwa wyglądać. No pan radny Kosiarski może mieć w tej materii tu zupełnie inne zdanie[/i] – odparł Franciszek Marszałek. Później powiedział, że protokoły Rady Nadzorczej są i zostaną one udostępnione. -Ale na pewno nie w tej chwili, bo mamy tutaj zupełnie inne problemy na głowie [/i] – dodał.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto