To już pewne. Wilki pojawiły się w naszym powiecie. Paweł T. (51 l.) z Rozdrażewa podczas powrotu ze znajomymi z imprezy u przyjaciół spotkał się w nocy z piątku na sobotę 29/30 marca oko w oko ze stadem wilków. Dopadły go one przy leśnej kapliczce w kompleksie leśnym koło Baszkowa.
– Wracaliśmy sobie spokojnie do domu. Kiedy dochodziłem ok. godziny 3 w nocy do leśnej kapliczki w lesie koło Baszkowa usłyszałem wycie wilków. Początkowo myślałem, że się pomyliłem, że to sowy albo jakieś inne leśne zwierzęta. Jednak po chwili w ciemnościach zauważyłem trzy pary żarzących się czerwonych ślepi. To były bez wątpienia wilki. Sięgnąłem po kawałek kija i zacząłem je odganiać. Kolega w tym czasie zrobił jednemu wilkowi zdjęcie. W końcu zamilkły, a po chwili ze skowytem oddaliły się w głąb lasu. Tak się ocaliłem – powiedział nam przejęty tym niecodziennym wydarzeniem mieszkaniec naszego powiatu.
O całej sprawie zostało zawiadomione Nadleśnictwo Krotoszyn oraz Straż Leśna. W chwili obecnej trwa intensywna akcja tropienia stada wilków oraz ustalenia ich potencjalnych siedlisk, gdzie mogą przebywać. – Otrzymujemy coraz więcej sygnałów o występowaniu wilków na naszym terenie. Wiemy na pewno, że te zwierzęta bytują w Nadleśnictwie Milicz i Nadleśnictwie Antonin. Przywędrowały do nas z północy, z okolic Piły. Nietypowe jest to, że wilki stały się tak agresywne, że próbowały osaczyć niewinnego mieszkańca. Być może poczuły się w tym momencie zagrożone, że tak właśnie zareagowały. Zazwyczaj to zwierzęta bardzo płochliwe – powiedział nam inżynier nadzoru Nadleśnictwa Krotoszyn.
Warto mieć się na baczności!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?