Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

50 lat LKS Ceramika: Poznajcie bliżej Macieja Oprysiaka, który zapasy pokochał już w podstawówce [ZDJĘCIA]

Redakcja
Marcin Szyndrowski i arch. Macieja Oprysiaka
W dniach 12-14 czerwca klub zapaśniczy LKS Ceramik Krotoszyn obchodzić będzie jubileusz 50-lecia istnienia (1970-2020). Jak już wcześniej informowaliśmy będziemy prezentować różne wywiady z ludźmi, którzy współtworzyli i współtworzą wielką zapaśniczą rodzinę. Dziś rozmowa z Maciejem Oprysiakiem.

Maciej Oprysiak jest wiceprezesem LKS Ceramika Krotoszyn od 2012. Oprócz tego to przewodniczący komisji sędziowskiej Wielkopolskiego Związku Zapaśniczego, sędzia związkowy I klasy, sekretarz komisji dyscyplinarno-arbitrażowej Polskiego Związku Zapaśniczego i członek komisji sportowej PZZ. - Mało kto wie, że klub LKS Ceramik miał jako pierwszy klub zapaśniczy w Polsce stronę internetową mojego autorstwa. Z resztą chyba też jako jeden z pierwszych klubów w powiecie - zaczyna Maciej Oprysiak.

ZWIĄZANY Z KLUBEM OD PODSTAWÓWKI

Z klubem LKS Ceramik Krotoszyn nasz rozmówca związany jest od piątej klasy Szkoły Podstawowej. Sam z resztą był aktywnym zawodnikiem. - Sukcesów niestety za dużo nie było. Byłem mistrzem Polski w kategorii kadetów. Rozwijałem się, ale w II klasie technikum z czynnego sportu wykluczyła mnie kontuzja - dodaje wiceprezes.

ZAPASOM ODDAŁ SERCE

Jak sam jednak przyznaje, zapasom oddał po części serce, a klub to dla niego więcej niż miejsce, gdzie trenują kolejne pokolenia zapaśników.

- Klub jest dla mnie członkiem rodziny, któremu poświęcam dużo czasu i energii, napędza mnie w życiu. Cieszy mnie to, że w klubie trenują całe rodziny: rodzeństwa, czy też dzieci zawodników z mojego pokolenia - mówi Maciej Oprysiak.

KRÓTKA OCENA ZAWODNIKÓW

Kiedy pytamy o ocenę zawodników trenujących w klubie nasz rozmówca od razu zastrzega, że pytanie winno być skierowane do kogo innego bowiem nie czuje się obiektywny w tej materii. Kilka słów jednak udaje się wydobyć. Jak mówi Oprysiak, klub zawsze ma swoje gwiazdy. - W tej chwili bez wątpienia jest to trójka: Baran, Brylewski i Wojtkowski. O pierwszym nie muszę chyba mówić, bo to poziom światowy, skupiony na celu i dąży do tego, aby być jak najlepszy. Jakub mam nadzieje, że godny następca Roberta. Walczy teraz z kontuzjami, ale jestem dobrej myśli. No i najbardziej pechowy z tej trójki - Szymon. Niezwykle uzdolniony, ale niestety startuje w kategoriach, które od zawsze były najmocniejsze i przebić się tam do ścisłej czołówki jest niezwykle trudno. Myślę jednak, że przy dobrym losowaniu może nas zaskoczyć - mówi Maciej Oprysiak.

Czy wiceprezes klubu widzi jakichś następców? - Oczywiście, ale nie zapeszajmy. W grupie młodzików i kadetów jest kilka potencjalnych gwiazd, ale przed nimi jeszcze długa droga. Minusy u zawodników to już sprawa między nimi i trenerami. Nie będziemy odkrywać słabych stron przed konkurencją - kończy Maciej Oprysiak.

SPORT: Obchody 50-lecia klubu LKS Ceramik Krotoszyn już w cz...

Od lewej: Eugeniusz Ratajczak, trener Waldemar Konieczny, Lech Pauliński

SPORT: LKS Ceramik Krotoszyn ma już 50 lat. Poznajcie bogatą...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto