Maciej Oprysiak jest wiceprezesem LKS Ceramika Krotoszyn od 2012. Oprócz tego to przewodniczący komisji sędziowskiej Wielkopolskiego Związku Zapaśniczego, sędzia związkowy I klasy, sekretarz komisji dyscyplinarno-arbitrażowej Polskiego Związku Zapaśniczego i członek komisji sportowej PZZ. - Mało kto wie, że klub LKS Ceramik miał jako pierwszy klub zapaśniczy w Polsce stronę internetową mojego autorstwa. Z resztą chyba też jako jeden z pierwszych klubów w powiecie - zaczyna Maciej Oprysiak.
ZWIĄZANY Z KLUBEM OD PODSTAWÓWKI
Z klubem LKS Ceramik Krotoszyn nasz rozmówca związany jest od piątej klasy Szkoły Podstawowej. Sam z resztą był aktywnym zawodnikiem. - Sukcesów niestety za dużo nie było. Byłem mistrzem Polski w kategorii kadetów. Rozwijałem się, ale w II klasie technikum z czynnego sportu wykluczyła mnie kontuzja - dodaje wiceprezes.
ZAPASOM ODDAŁ SERCE
Jak sam jednak przyznaje, zapasom oddał po części serce, a klub to dla niego więcej niż miejsce, gdzie trenują kolejne pokolenia zapaśników.
- Klub jest dla mnie członkiem rodziny, któremu poświęcam dużo czasu i energii, napędza mnie w życiu. Cieszy mnie to, że w klubie trenują całe rodziny: rodzeństwa, czy też dzieci zawodników z mojego pokolenia - mówi Maciej Oprysiak.
KRÓTKA OCENA ZAWODNIKÓW
Kiedy pytamy o ocenę zawodników trenujących w klubie nasz rozmówca od razu zastrzega, że pytanie winno być skierowane do kogo innego bowiem nie czuje się obiektywny w tej materii. Kilka słów jednak udaje się wydobyć. Jak mówi Oprysiak, klub zawsze ma swoje gwiazdy. - W tej chwili bez wątpienia jest to trójka: Baran, Brylewski i Wojtkowski. O pierwszym nie muszę chyba mówić, bo to poziom światowy, skupiony na celu i dąży do tego, aby być jak najlepszy. Jakub mam nadzieje, że godny następca Roberta. Walczy teraz z kontuzjami, ale jestem dobrej myśli. No i najbardziej pechowy z tej trójki - Szymon. Niezwykle uzdolniony, ale niestety startuje w kategoriach, które od zawsze były najmocniejsze i przebić się tam do ścisłej czołówki jest niezwykle trudno. Myślę jednak, że przy dobrym losowaniu może nas zaskoczyć - mówi Maciej Oprysiak.
Czy wiceprezes klubu widzi jakichś następców? - Oczywiście, ale nie zapeszajmy. W grupie młodzików i kadetów jest kilka potencjalnych gwiazd, ale przed nimi jeszcze długa droga. Minusy u zawodników to już sprawa między nimi i trenerami. Nie będziemy odkrywać słabych stron przed konkurencją - kończy Maciej Oprysiak.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?