Punktualnie o godz. 15 - godzinie Bożego Miłosierdzia, rozpoczął się VI Koncert Kolęd i Pastorałek, dedykowany chorym, darowany ludziom cierpienia, tym którzy pozostają w rodzinach, szpitalach, hospicjach, domach starców... "Tu macie swoje miejsce, w Jej sercu ... bo nikt, tak jak Ona, rozumie ból i cierpienie..." - mówił kustosz sanktuarium ks. dr Błażej Dojas, witając zebranych w świątyni parafian, gości, pielgrzymów. Zanim rozpoczął się koncert, jego pomysłodawca i dyrygent w symboliczny sposób przekazał batutę p. Katarzynie Chmielarczyk, sanktuaryjnej organistce, studentce wokalistyki, która odtąd poprowadzi chóry parafialne.
Na wstępie historię kolęd i kolędowania przedstawiła p. mgr Beata Szyrner, a potem rozpoczęło się wielkie śpiewanie. W pięknej świątecznej scenerii, przy zapalonych choinkach u stóp Pani Smolickiej stanęły połączone chóry mieszane - dzieci (poczynając od kilkuletnich dziewczynek), młodzieży i dorosłych..., które w pięknych współczesnych utworach wyśpiewały swoją miłość do Maryi i Dzieciątka, kierując swe słowa od serca do ucha każdego słuchacza. Piękne teksty, często nastrojowe, albo skoczne melodie, ciekawe aranżacje skłaniały do refleksji, budziły radość, a dłonie same rwały się do oklasków. A tych, licznie zgromadzeni w świątyni wierni, nie szczędzili. Artystom amatorom towarzyszyli muzycy: p. Maciej Chudy ( instrumenty klawiszowe), p. Ireneusz Chmielarczyk i p. Łukasz Maćkowiak (instrumenty dęte) oraz młodzi adepci: Wojtek Grześkowiak (trębacz sanktuaryjny) i Kacper Kulus ( perkusja ). Finałowy utwór "Świąteczne Betlejem" wyśpiewali: ks. dr Błażej Dojas, Dorota Niestrawska, Katarzyna Chmielarczyk, Ireneusz Chmielarczyk, Łukasz Maćkowiak i Maciej Chydy....
Długo nie milkły brawa, artyści bisowali, śpiewając kolędę "Od serca do ucha", a instrumentaliści dali popis swoich możliwości muzycznych. Nic więc dziwnego, że na zakończenie na głowy wszystkich posypał się złoty deszcz konfetti, a Panią Dyrygent uhonorowano bukietem strelicji. Piękny koncert, prawdziwie anielskie głosy, niezwykła świąteczna atmosfera, harmonia dźwięków i świateł tworzyły niepowtarzalny, rodzinny, ciepły nastrój.
Prymas Tysiąclecia Kardynał Stefan Wyszyński mówił, że sanktuaria maryjne są jak wielkie Betlejem, jak olbrzymie kołyski rozsiane po całym kraju, w których rodzi się Chrystus, jak dłoń Maryi wyciągnięta ku ludziom .... Jak deklaracja wybrzmiały więc słowa wyśpiewane w naszym sanktuarium:
" ( ... )Nie płacz nigdy więcej Jezu mój maleńki, ukołyszę Ciebie
A na końcu świata wiem, że się spotkamy,
bo nasz dom jest przecież w niebie,
bo nasz dom jest przecież w niebie.
Przyrzekam, że zrobię wszystko,
moje serce będzie kołyską
Do snu Cię utulę jeśli będzie trzeba
byś tu na biednej ziemi miał choć kawałeczek nieba..."
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
