Feralny poniedziałek
Miniony poniedziałek, 15 stycznia wielu użytkowników dróg zapamięta ze względu na wyjątkowo trudne warunki. Padający w nocy mokry śnieg i ujemne temperatury sprawiły, że na drogach utworzyła się warstwa lodu wyślizgana dodatkowo przez przejeżdżające samochody. Porywisty wiatr, szczególnie na odkrytym terenie przy znikomej przyczepności zwiększał zagrożenie wpadnięcia w poślizg wymagając od kierowców wyjątkowej ostrożności.
– Tylko w poniedziałek odnotowaliśmy 5 kolizji, zaś od soboty do poniedziałku w sumie było ich 8 – mówi asp. szt. Piotr Markowicz, specjalista do spraw ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach. – Powodem zdarzeń była śliska nawierzchnia, nie dostosowanie prędkości do panujących warunków, nie zachowanie ostrożności przy wymijaniu lub zwierzęta na drodze. Kierujący byli trzeźwi, więc zostali ukarani mandatami.
– Takie specyficzne warunki atmosferyczne, z jakimi mieliśmy do czynienia w poniedziałek zdarzają się zwykle raz, czasem dwa razy w ciągu sezonu, a bywają zimy kiedy nie w ogóle nie występują – przyznaje Leszek Robaszewski, kierownik Wydziału Dróg skierniewickiego starostwa.
Zimowe utrzymanie dróg powiatowych
Powiat skierniewicki, w skład którego wchodzi 9 gmin zarządza w sumie ponad 260 kilometrami dróg. Jedynie w gminach Skierniewice i Bolimów zimowym utrzymaniem dróg powiatowych zajmuje się bezpośrednio starostwo. Na terenie pozostałych gmin obowiązek ten realizowany jest przez prywatne firmy wyłonione w drodze przetargu. Za drogi w gmiach Lipce Reymontowskie i Maków odpowiada firma Marek Dziuda z Drzewiec, przedsiębiorstwo „Staniż” z Żelechlinka jest odpowiedzialne za utrzymanie dróg w gminach Godzianów, Głuchów i Słupia, zaś firma Battechic z Czerniewic odśnieża drogi w gminach Nowy Kawęczyn i Kowiesy. Na każdy z podmiotów przypada w sumie od 60 do 70 kilometrów jezdni, a założeniem Wydziału Dróg jest to, by na każdą gminę przypadał jeden pojazd wyposażony w pług i piaskarkę.
Odśnieżanie trwa
Leszek Robaszewski przyznaje, że ze względu na rozległy teren odśnieżenie dróg powiatowych może potrwać do kilku godzin. W pierwszej kolejności drogi posypywane są na skrzyżowaniach, na wysokości szkół, na łukach i podjazdach. Na szlakach o dużym natężeniu ruchu posypywane są całe odcinki.
- Utrzymanie dróg w terenie zabudowanym jest znacznie łatwiejsze, niż w terenie odkrytym, gdzie na drogi śnieg jest nawiewany z pól – mówi kierownik Robaszewski.
Gdy sól to za mało
Drogowcy zwracają uwagę, że sól na drogach działa jedynie w temperaturze do – 5 stopni. Gdy mróz jest większy do posypywania dróg stosuje się chlorek wapnia i chlorek magnezu.
Gmina Skierniewice zdecydowała się na ich zakup po raz pierwszy.
– Do tej pory mieliśmy przygotowany na drogi jedynie piasek z solą. Dopiero w tym roku zaczęliśmy stosować chlorek wapnia – mówi Czesław Pytlewski, wójt gminy Skierniewice.
Mieszkańcy gminy Skierniewice często zimą skarżą się śliskie, nie posypane drogi.
- Jeśli idzie o odśnieżanie, to gmina podzielona jest na trzy rejony, obsługiwane przez trzy podmioty, natomiast posypywaniem dróg zajmujemy się jedynie my – wyjaśnia wójt Pytlewski. - Gmina jest zarządcą około 100 kilometrów dróg asfaltowych. Odśnieżenie i posypanie ich wszystkich w zależności od panujących warunków może zająć powyżej 12 godzin. A do tego są jeszcze przecież gminne drogi nieasfaltowe, które też musimy odśnieżyć.
Drogi pierwszej kolejności posypywanie w gminie
Wójt przyznaje, że w pierwszej kolejności sprzęt wyjeżdża na najbardziej niebezpieczne odcinki: niezwykle krętą drogę łączą Sierakowice Prawe z Mokrą i Mokrą Lewą, drogi z największym natężeniem ruchu przez Topolę, Jarmużkę i Miedniewice oraz drogę Strobów – Wólka Strobowska ze względu na wyjątkowo stromy podjazd od strony drogi powiatowej przy domu dziecka.
Budowa S6 za węzłem Bożepole Wielkie postępuje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?