Masz już wszystko. Karnet, trenera, który specjalnie dla ciebie przygotował plan żywieniowy. Wydaje się, że jesteś skazany na sukces. Otóż jest jeszcze jedna, bardzo ważna kwestia. Z reguły nazywamy ją mobilizacją.
- Często słyszymy: „musisz się zmobilizować”, jest to motyw powtarzany przez wszystkich. Dziś postaram się udowodnić, że mobilizacja nie jest najważniejszym pojęciem w naszym podejściu i nastawieniu. Jest ważna, ale tylko w pewnych momentach - rozpoczyna opowieść Alan Urbaniak.
Motywacja nie zapewni konsekwencji
Czym według naszego eksperta jest mobilizacja w świecie pracy nad swoim ciałem? - Uważam, że to chwilowy zastrzyk, taki dopalacz, który może sprawić, że dany trening będzie udany. Często mobilizacja następuje po obejrzeniu filmu ukazującego ciężką pracę i efekty, jakie taka harówka przynosi. Motywują nas także osoby, bo zobaczyliśmy jak ktoś trenuje i świetnie wygląda. Mobilizacją może być również dobre słowo - wymienia trener personalny.
Jego zdaniem jest to budujące i motywujące jednak tylko na chwilę. Taka forma nie zapewni nam wielomiesięcznej energii na wykonywanie treningu i stosowanie się do wytycznych zawartych w planach żywieniowych. Każdy z nas po pewnym czasie budzi się i ma ten gorszy dzień. Dzień, w którym nic nam się nie chce i odpuszczamy sobie trening. - Szukajmy motywacji. Pamiętajmy jednak, że jest ona chwilowa i nie zapewni nam systematyczności i konsekwencji - radzi trener Alan Urbaniak.
Trening powinien stać się naszą codziennością
Jakie słowo jest więc kluczowe w całym żmudnym procesie walki o lepsze zdrowie i lepszą sylwetkę? - Dyscyplina - nie ma wątpliwości nasz ekspert. - Walka na siłowni oraz trzymanie się planu żywieniowego to nie jest łatwa sprawa, dlatego potrzeba nam czegoś więcej niż mobilizacji, potrzeba nam żelaznej dyscypliny. Mamy lepsze i gorsze dni. Jeśli jednak nauczymy się dyscypliny i każdy zaplanowany przez trenera trening stanie się naszą codziennością, nie będziemy dopuszczać do siebie myśli, że możemy odpuścić, to automatycznie wejdziemy na wyższe obroty i dużo szybciej dostrzeżemy efekty. To samo tyczy się żywienia. Jeśli będziemy zdyscyplinowani, to bardzo szybko odnotujemy spadek kilogramów i centymetrów w obwodach - dodaje.
Na potwierdzenie swoich słów Alan Urbaniak podaje przykład Beaty, która trenuje od września i właśnie dzięki żelaznej dyscyplinie pozbyła się 10 kg i dodatkowo uzyskała następujące efekty pomiarowe:
obwód brzucha: 90 cm we wrześniu - 79 cm aktualnie;
obwód uda: 59 cm we wrześniu - 52,5 cm aktualnie;
talia: 76 cm we wrześniu - 70 cm aktualnie;
biodra: 97 cm we wrześniu - 89 cm aktualnie.
Nauczyć się dyscypliny
Często mówi się o sportowcach, że mają w sobie samodyscyplinę. Ty również ją możesz mieć! Dlaczego warto regularnie trenować? Osoby, które to robią mogą mieć większą aktywność umysłową np. w pracy będą pewniejsi siebie i pozytywnie nastawieni do otoczenia, a następnie sami będą zarażać takim podejściem innych.
- Szanowni czytelnicy czas nauczyć się i przyswoić sobie pojęcie dyscypliny, bo to ona decyduje, czy na koniec uzyskujemy wymarzone efekty. Po pewnym czasie będziemy z uśmiechem spoglądać na osoby, które mówią, że nie mają ochoty i siły na trening, że im się nie chce. My będziemy już nauczeni, że trening jest oczywistością i trzeba go wykonać, ponieważ jesteśmy zdyscyplinowani, a nie tylko chwilowo zmotywowani - podkreśla trener personalny Alan Urbaniak.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?