Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobaczyć tył pociągu w Skierniewicach

Agnieszka Kubik
fot. Agnieszka Kubik
O uciążliwościach związanych z dojazdami koleją do pracy pisaliśmy już dziesiątki razy. 
Po ostatniej zmianie rozkładu jazdy (10 lutego) oczy ze zdumienia zaczęli przecierać mieszkańcy Bełchowa, Bobrownik czy Mokrej, którzy również dojeżdżają do pracy w Łodzi czy Warszawie.


Okazuje się, że nowy rozkład nie przewiduje skomunikowanych przesiadek w Skierniewicach. Mieszkanka Bełchowa podaje przykłady.


- Rano pociąg przyjeżdżający z Łowicza do Skierniewic o godzinie 5.36 wjeżdża na peron po odjeździe pociągu TLK do Warszawy o godzinie 5.27 - czyli 11 minut później - pisze kobieta dojeżdżająca codziennie do pracy do Warszawy. - Kolejny pociąg przyjeżdżający z Łowicza o godzinie 6.24 jest w Skierniewicach parę minut po odjeździe pociągów do Warszawy: o godzinie 6.14 TLK i 6.17 KM. Następny przykład - pociąg z Łowicza przyjeżdża o godzinie 7.26, a pociąg do Warszawy TLK odjeżdża cztery minuty wcześniej! Ta sytuacja sprawia, że od kilku miesięcy coraz więcej osób dojeżdżających wcześniej pociągiem z miejscowości położonych przy linii kolejowej z Łowicza do Skierniewic, przesiada się do aut. Konsekwencją tego jest coraz większa liczba samochodów, jaką można zaobserwować na parkingach koło dworca - dodaje zdenerwowana mieszkanka. - A trzeba podkreślić, że na trasie z Łowicza do Skierniewic nie ma żadnych remontów.


Co na to PKP Intercity? Ma taką samą, jak zwykle, odpowiedź. Konkluzja jest taka, że nic nie może zrobić. 


- Skomunikowanie pociągów - międzywojewódzkich i regionalnych - charakteryzuje się określoną hierarchią - odpowiada Beata Czemerajda, rzecznik PKP Intercity. - W zakresie pociągów TLK plan rządowy jest nadrzędnym względem planów marszałków województw, organizatorów przewozów regionalnych. Jesteśmy otwarci na rozmowy z przewoźnikami, tak by stworzyć siatkę połączeń zgodnie z oczekiwaniami podróżnych. Zawsze stoimy na stanowisku, że tam, gdzie jest to możliwe do realizacji, rozkłady jazdy pociągów regionalnych powinny być dostosowywane do rozkładów pociągów dalekobieżnych.

Jak zwykle więc w przypadku PKP odpowiedzialność się rozmywa, gdyż spółki wzajemnie obarczają się winą za nielogiczne ułożenie rozkładu jazdy. 


Kolejny rozkład zacznie obowiązywać 13 kwietnia. Czy będzie bardziej dogodny dla mieszkańców podskierniewickich miejscowości?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto