Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZDROWIE: Czas pokazał, że onkologia w Krotoszynie jest ważna

Marcin Szyndrowski
Marcin Szyndrowski
Rozmawiamy z Grzegorzem Świątoniowskim, kierownikiem Oddziału Onkologii Klinicznej przy SP ZOZ w Krotoszynie.

Czym tak naprawdę jest rak?
– Rak jest jedną z najdziwniejszych chorób, jakie zdarzają się organizmom tkankowym. Jest to taka sytuacja, w której część własnych komórek, tkanek organizmu uzyskuje ogromną autonomię, czyli wyrywa się spod kontroli normalnych mechanizmów kontrolujących namnażanie i zachowanie się tych komórek w organizmie. Takie komórki zaczynają żyć własnym życiem w organizmie zaczynając ten organizm zjadać. Co najważniejsze są one nieśmiertelne i wciąż się namnażają. To taki opis bardzo publicystyczny.

Z rakiem można walczyć?
– Terapie nowotworowe są nadal bardzo poważnym wyzwaniem. Często słyszymy, że rak wcześnie wykryty jest uleczalny. To błędne sformułowanie. Rak wcześnie wykryty może być uleczalny. Są raki wcześnie wykryte, które nie są wyleczalne. Praca onkologa polega na pracy całego zespołu ludzi, którzy podejmują się odpowiedniej terapii, która albo doprowadza do wyleczenia nowotworu albo zamienienia go w chorobę przewlekłą żeby ten pacjent jeszcze trochę pożył.

Kiedy w 2015 roku powstał w Krotoszynie Dzienny Ośrodek Chemioterapii nikt chyba nie spodziewał się, że onkologia będzie tak potrzebna?
– Nasz profil cały czas się zmienia.Ludzie, którzy się u nas leczą są głównie mieszkańcami najbliższych gmin. Są również z innych województw bo nasz ośrodek specjalizuje się w leczeniu raka jądra. Trafiają do nas pacjenci z nowotworami odbytnicy i jelita grubego – to najczęstsze nowotwory w powiecie. Są również nowotwory przewodu pokarmowego, trzustki, płuc. Praktycznie cały przekrój, no i oczywiście nowotwory jądra. Dajemy pacjentom pełną opiekę tak żeby czuł, że jest leczony przez najlepszy zespół. I tak jest w Krotoszynie.

Jakieś specyficzne zawody wpływają na uaktywnienie się nowotworu?
– Nie to jest bardzo demokratyczna choroba. „Siecze” wszystkich bez wyjątku. Natomiast tryb życia ma już znaczenie. Palenie tytoniu, picie alkoholu z pewnością mają duży wpływ na tę chorobę.

Dużo mówi się o profilaktyce. Jak to z nią jest naprawdę?
– Każdy pacjent powinien tak naprawdę oddać się sprawnemu systemowi opieki zdrowotnej. Jak samemu zaczniemy się badać to albo nad-badamy się, albo nie dobadamy się. Sprawny system opieki zdrowotnej, który powinien być nastawiony na profilaktykę to jest ogromna praca, która jest ciągle przed nami. Uważam, że jest to obszar największych zaniedbań w polskiej medycynie onkologicznej. Nie etap leczenia, nie etap drogich leków, nie sposób refundacji, ale profilaktyka, której w Polsce praktycznie nie ma. Jest to też trochę zwiąże z rolą lekarza rodzinnego, którego zepchnięto do „wypisywacza” recept i skierowań, a przecież to w jego rękach leży zdrowie sporej części naszej populacji.

Dużo słyszy się o cudotwórcach, którzy leczą raka
– Tak, też słyszę wiele na ten temat, ale nigdy jeszcze nie widziałem takiej osoby na oczy, a proszę mi uwierzyć bardzo bym chciał.

Ocena onkologii w perspektywie tych trzech lat istnienia?
– Skala leczenia w Krotoszynie pokazuje, że onkologia jest potrzebna. To ogromny sukces całego zespołu, który wciąż się rozwija i wzmacnia. Jestem przekonany, że onkologia będzie działać dalej dla dobra wszystkich pacjentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto