Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapadnięty strop w Szkole Podstawowej w Kobylinie został naprawiony! [ZDJĘCIA]

Wiesław Zdobylak
Dobiegły końca prace remontowe polegające na wzmocnieniu konstrukcji stropu w budynku Szkoły Podstawowej im. Juliana Tuwima w Kobylinie. Zamontowano nowy sufit kasetonowy z nowym oświetleniem, a trzy klasy zostały pomalowane. Prace wykonała firma FUHP W. Kowalski z Kobylina.

W ostatnich dniach dobiegły końca pilne prace remontowe prowadzone w Szkole Podstawowej im. Juliana Tuwima w Kobylinie. Polegały one na wzmocnieniu zapadniętego stropu w jednej z klas oraz uzupełnieniu i wzmocnieniu ujawnionych szczelin w klasie znajdującej się piętro wyżej.

Wzmocniono strop i zamontowano dodatkowe podciągi
Na zlecenie Urzędu Gminy dokumentację techniczną i kosztorys remontu przygotowała firma Tempus Rafała Wojtkowiaka z Leszna. Samo wykonanie ekspertyzy kosztowało 3690 zł. Wynikało z niej, że należy wzmocnić strop i zamontować dodatkowe podciągi.
Prac remontowych podjęła się firma FUHP Włodzimierz Kowalski z Kobylina. W czasie wakacji zamontowano nowy sufit kasetonowy z nowym oświetleniem, w jednym z pomieszczeń ułożona została nowa wykładzina, a trzy klasy zostały na nowo pomalowane. W najbliższych dniach zostanie wyznaczony termin odbioru technicznego robót i znana będzie ostateczna kwota wykonanych prac. Koszty podzielone zostaną pomiędzy Szkołę Podstawową im. Juliana Tuwima i Urząd Miejskie w Kobylinie.

To była sytuacja nadzwyczajna!
Przyczyną nadzwyczajnego remontu stropu było odkrycie przez kierownictwo szkoły poważnej wady konstrukcyjnej w dwóch klasach usytuowanych jedna nad drugą. Chodzi o klasy nr 14 i 24, w których uczono historii i muzyki.
Niezwykle groźną usterkę wykryto tuż przed feriami zimowymi (12–25 lutego), kiedy planowano wymianę wykładziny w jednej ze wspomnianych klas. Po odsunięciu mebli i zdjęciu linoleum okazało się, że przy ścianach pokazały się poważne pęknięcia, a do tego przez całą długość podłogi przebiegało pęknięcie, które spowodowało lekkie zapadnięcie się podłogi na środku klasy.
W tej sytuacji, która realnie zagrażała życiu i zdrowiu uczniów, dwie klasy zostały wyłączone z użytkowania, a dzieci z klas IV-VII uczyły się przez kilka miesięcy w świetlicy remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Kobylinie przy ul. Krobskiej. Na szczęście nie było to nazbyt uciążliwe dla uczniów i nauczycieli, bo budynki szkoły od remizy OSP dzieli odległość zaledwie około dwustu metrów, które można pokonać na piechotę, bez względu na porę roku.

+++

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto