Nieoficjalnie wiadomo, że zmarł on od uderzenia ciężkim przedmiotem w głowę. Gdy miejscowa policja rozpoczęła śledztwo, przesłuchiwała osoby wynajmujące pomieszczenia we wspomnianym biurowcu. Wśród nich powinien być też koźminianin, jednak zniknął on bez śladu. Po dwóch dniach sam zgłosił się na policję. Został aresztowany i oskarżony o zamordowanie 29-letniego mieszkańca Bredy.
Holenderska policja poinformowała o swoich działaniach stronę polską. Jak mówi Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Komendy Policji w Poznaniu - taka informacja została przekazana przez Międzynarodowe Biuro Śledcze.
Proces 33-latka z Koźmina ma odbyć się w Holandii. Rozpocznie się w pierwszych dniach lipca. Jeśli zarzuty się potwierdzą - może on dostać dożywocie, bo taka jest kara za morderstwo. Może też okazać się, że konieczne będzie leczenie psychiatryczne.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?