Walczy o pamięć krewnego

Mjr Krzysztof Nawrocki od lat walczy o upamiętnienie swojego krewnego kpt. Władysława Nawrockiego. Pod koniec minionego roku wysłał do Rady Miejskiej w Krotoszynie pismo o upamiętnienie krewnego. -Burmistrz Krotoszyna, w związku ze złożonym wnioskiem w sprawie upamiętnienia postaci mjr Władysława Nawrockiego informuje, że na ostatnim spotkaniu Zespołu do spraw nazewnictwa ulic omówiona została kwestia nadania nazwy ronda na skrzyżowaniu ulic Jasna i Łąkowa imieniem Władysława Nawrockiego oraz skierowano wniosek do Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie uzyskania informacji na temat postaci Władysława Nawrockiego. Obecnie oczekujemy na dokumenty z Instytutu Pamięci Narodowej. Po ich uzyskaniu odpowiedzi i pozytywnym zaopiniowaniu przez zespół wystosujemy projekt stosownej uchwały pod obrady Rady Miejskiej– wyjąniła mu Irena Rękosiewicz, Naczelnik Wydziału Gospodarki Przestrzennej UM w Krotoszynie. Władysław Nawrocki urodził się w 1891 r. w Krotoszynie. Działał w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”. Walczył w czasie I Wojnie Światowej w Armii Niemieckiej na froncie zachodnim i skończył wojnę ze stopniem starszego sierżanta. Później zaangażował się w organizację powstania wielkopolskiego w Krotoszynie, a później na Froncie Północnym. Powstanie kończy jako podporucznik. W wojnie polsko-bolszewickiej walczył na Froncie Litewsko-Białoruskim. Walczył w składzie 159 pułku piechoty (później 74 pp) i dostał się do niewoli sowieckiej, z której został uwolniony. Potem był w Korpusie Kadetów w Rawiczu i komendantem PW i WF w Gostyniu. W 1939 r. walczył w składzie batalionu zapasowego 56 pp Wlkp. Wzięty do niewoli sowieckiej, odsiadywał w Kozielsku i 23 kwietnia 1940 r. został zamordowany w Katyniu. Nawrocki był już kilkukrotnie honorowany. Za życia odznaczono go srebrnym krzyżem Virtuti Militari, Srebrnym Krzyżem Zasługi, Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921 oraz Medalem Dziesięciolecia. Jego nazwisko znajduje się na Krzyżu Katyńskim w Krotoszynie, ma Dąb Katyński w Olsztynie. W Wolnej Polsce awansowano go do stopnia majora. Warto wspomnieć, że już w połowie 2011 roku Rada Miasta Krotoszyna zatwierdziła wstępny projekt, dotyczący upamiętnienia najbardziej zasłużonych Powstańców Wielkopolskich (w tym Nawrockiego) nadaniem ulicom ich patronatów, jednak do tej pory uhonorowano niewielu.
Tym razem mjr Krzysztof Nawrocki poszedł za ciosem i wysłał pisma do Rady Miejskiej w Gostyniu oraz do Ministra Obrony Narodowej. -Czyny, których dokonał dla Polski i Gostynia Władysław Nawrocki, warte są Jego godnego upamiętnienia. Jego niezwykła i patriotyczna postawa, dokonania i sama Jego osoba, w pełni zasługują na taki gest z Państwa strony. 
Wiemy też, że dla Państwa również jest to bardzo ważna postać, dlatego tym bardziej należy Ją upamiętnić dla przyszłych pokoleń Polaków i Gostynian. – napisał w piśmie datowanym na 12 stycznia do Rady Miejskiej w Gostyniu. -Szanowny Panie Ministrze! Zwracam się do Pana Ministra z wnioskiem o upamiętnienie postaci kpt. Władysława Nawrockiego s. Jana (…) Postać w historii wojskowości niezwykle barwna lecz niestety zapomniana. Czyny, których dokonał dla Polski, warte byłyby nakręcenia np. nakręcenia filmu dokumentalnego o Jego osobie. Decyzję o formie upamiętnienia osoby kpt. Władysława Nawrockiego pozostawiam jednak w rękach Pana Ministra – napisał do Ministra dzień wcześniej.
O dalszych losach upamiętnienia kpt. Władysława Nawrockiego będziemy informować na bieżąco.

Fot. Archiwum Krzysztofa Nawrockiego