Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadlew pożegnał ks. Jarosława Burskiego

Grzegorz Maliszewski
Swojego proboszcza mieszkańcy Wadlewa żegnali łzami
Swojego proboszcza mieszkańcy Wadlewa żegnali łzami Grzegorz Maliszewski
Takich tłumów przed kościołem w Wadlewie dawno nie widziano. Na mszę pogrzebową ks. Jarosława Burskiego, proboszcza parafii, który zginął w wypadku motocyklowym, przyszło blisko tysiąc osób.

Ludzi było tak dużo, że nie zmieścili się w niewielkim kościółku parafii św. Floriana. Wiele osób usiadło na przygotowanych krzesłach na placu przed kościołem. Uroczystość oglądali na specjalnie przygotowanych sześciu telewizorach.

Księdza pożegnać przyszli nie tylko mieszkańcy Wadlewa, ale także osoby mieszkające w sąsiednich miejscowościach. Nie zabrakło też motocyklistów. Mszę świętą odprawił biskup Adam Lepa, który pocieszał opłakujących ks. Jarka parafian.

- Ksiądz był to człowiek niezwykły, mieliśmy kontakt w seminarium, gdzie go uczyłem. Później spotykaliśmy się jeszcze przy wielu okazjach. Był nieprzeciętną indywidualnością. Pan Bóg obdarzył go tak wspaniałymi darami, a on potrafił je spożytkować na wiele sposobów. Był do końca oddany temu, co robił i potrafił zjednać sobie ludzi - mówił bp Adam Lepa.

Pogrzeb ks. Burskiego odbędzie się dziś w Justynowie za Łodzią, w parafii, w której proboszczem jest jego brat.

Zobacz zdjęcia i film z uroczystości: Pogrzeb księdza Burskiego [ZDJĘCIA+FILM]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto