Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W DPS Baszków otoczono opieką sponiewieranych starców

Wieslaw Zdobylak
Wiesław Zdobylak
Siedem starszych osób – czterech mężczyzn i trzy kobiety – przyjął w trybie alarmowym Dom Opieki Społecznej w Baszkowie. Schorowanych, zaniedbanych i wycieńczonych starców umieszczono w DPS-ie w sobotni wieczór, 15 października, na wniosek wojewody wielkopolskiego po ewakuacji pensjonariuszy prywatnego domu pomocy dla osób potrzebujących w Wolicy k. Kalisza, gdzie kilkadziesiąt starszych osób mieszkało w skandalicznych i urągających wszelkim normom i przepisom warunkach bytowych.

– W tym ośrodku, niezarejestrowanym u wojewody, panował bałagan totalny. Musiano ewakuować ludzi, m.in. do Baszkowa. To coś nieprawdopodobnego! Pozostaje pytanie, kto za tych nieszczęśników będzie płacił? Ale oczywiście pomożemy w takiej sytuacji – zaalarmował radnych z komisji społecznej Rady Powiatu skarbnik Starostwa Andrzej Jerzak na posiedzeniu w dniu 19 października.

Starcy byli zawszeni i chorzy na świerzb
Sprawa jest doskonale znana administracji i personelowi Domu Pomocy Społecznej w Baszkowie.
– Zadzwoniły do mnie służby wojewody i w takim jakby „trybie natychmiastowej wykonalności” poprosiły o zaopiekowanie się osobami ewakuowanymi przez służby sanitarne i medyczne z obiektu w Wolenicy. Zgodziłem się bez wahania – opisuje kulisy dramatycznych wydarzeń dyrektor powiatowej placówki opiekuńczej DPS Baszków Dionizy Waszczuk.

Jak już wiemy z enuncjacji prasowych, ośrodek w Wolenicy działał bez wymaganych zezwoleń wojewody wielkopolskiego od września tego roku. Formalnie było to przytulisko związane z całodobową opieką nad osobami niepełnosprawnymi, przewlekle chorymi lub osobami w podeszłym wieku. Placówkę prowadził kościół starokatolicki, a koszty pobytu szacowano na ok. 1.500 zł za miesiąc od osoby, co czyniło go bardzo atrakcyjnym na rynku tego typu usług (np. koszty pobytu w DPS Baszków to 3.300 zł).

Szybko okazało się, że w placówce nie przestrzegano norm sanitarnych, podopiecznych zmuszano do pracy w kuchni, a w budynku panował przejmujący chłód. W piątek, 14 października, służby wojewody – medyczne i sanitarne – oraz policja i pracownicy gminnych służb socjalnych przeprowadzili kontrolę na miejscu. Warunki bytowe w ośrodku okazały się tak katastrofalne, że wojewoda wielkopolski podjął decyzję o natychmiastowym zamknięciu ośrodka i ewakuacji jego pensjonariuszy. Zadecydowano również, aby kilkadziesiąt osób rozlokować w trybie alarmowym w ośrodkach pomocy społecznej, a niektóre natychmiast skierować do szpitali.

– W sobotę 15 października o godz. 14 zadzwoniono do mnie od wojewody z informacją, że muszę być gotowy na przyjęcie w trybie pilnym 15–20 osób. Już o godz. 18 zadzwoniono ponownie z pytaniem, czy jestem przygotowany. Odpowiedziałem, że owszem, bo nasz DPS jest pojemny i zawsze możemy przyjąć kilkanaście osób. Upewniłem się tylko co do stanu zdrowia naszych przyszłych mieszkańców. Poinformowano mnie, że stan psychiczny ewakuowanych osób jest dobry, natomiast wykryto przypadki wszawicy i zaraźliwego świerzbu. Wdrożyliśmy więc odpowiednie procedury, a nasz personel medyczny i pielęgniarski przygotował się na przyjęcie tych nieszczęśliwych osób. Ostatecznie o godz. 22 przywieziono do nas 7 osób: czterech mężczyzn i trzy kobiety. Zarządziliśmy ich pełną izolację od reszty mieszkańców naszego ośrodka. Daliśmy im jeść, a apetyty mieli niemałe, wykąpaliśmy, wysmarowaliśmy czym trzeba i skierowaliśmy do dwóch pokojów w od-
izolowanym skrzydle budynku, gdzie przechodzić będą standardową kwarantannę. Ile ona potrwa, zdecydują nasi lekarze. To są osoby starsze, ale fajne – ze swadą i humorem opowiadał o dramatycznej sobocie dyrektor Dionizy Waszczuk.

Wojewoda pokryje koszty pobytu do końca roku
Rychło okazało się, że dwie osoby nie posiadają dowodów osobistych, a część nie jest nigdzie zameldowana. Ale i to nie stanowiło dla baszkowskiego personelu jakiegoś większego kłopotu. – Zwróciłem się do pań z Urzędu Gminy w Zdunach, aby sprawdziły w bazie danych informacje o tych osobach. Szybko okazało się, kto jest kim i że wszyscy są Polakami. Osobom bez dowodów osobistych wkrótce wystawione zostaną zamienniki i za kilka dni naszych nowych mieszkańców zameldujemy w Baszkowie – dodał dyrektor baszkowskiego DPS.
Jak się dowiedzieliśmy, wojewoda wielkopolski poinformował władze powiatu, że pobyt nowych podopiecznych zostanie opłacony do końca roku.

*****

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto