Szał zakupowy przed Wszystkimi Świętymi właśnie się zaczął [FILM]

Co kupujemy na groby bliskich?

Sprawdziliśmy, jakie w tym roku są ceny kwiatów i zniczy. Szał zakupowy właśnie się zaczął. Klienci stawiają na tradycyjne znicze. Kupując drogie ozdoby, trzeba uważać na grasujących złodziei.Znicze, sztuczne kwiaty i wkłady, które będziemy kłaść na groby bliskich 1 listopada można kupić już od początku miesiąca. Ruchu w sklepach czy przy stoiskach jednak jeszcze nie ma. Zacznie się dopiero teraz. W końcu to ostatni weekend przed Wszystkimi Świętymi. Kulminacja ma być jednak dopiero 1 listopada – tak zapowiadają sprzedawcy.

Krotoszynianie dopiero orientują się, jakie są ceny. Jeszcze nie kupują. Chociaż zamówienia na kwiaty, głównie chryzantemy, przyjmowane są już w wielu sklepach od miesiąca. którą spotkaliśmy w miniony piątek. Większość osób nie kupuje wcześniej kwiatów czy zniczy, głównie dlatego, że boi się złodziei. Niektórzy podpisują nawet swoje znicze. To jednak nie powstrzymuje kradzieży. – To bardzo drażliwy temat, który co roku powraca ze zdwojoną siłą. Oczywiście w tym okresie bardziej niż dotychczas przyglądamy się naszym cmentarzom – zapewnia Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji. My powróćmy jednak do przedświątecznych zakupów, które nas czekają.

– Ceny wiązanek kwiatów są różne, od 12 zł do 120 zł. Najczęściej kupowane są te między 45 zł a 75 zł – poinformował nas Juliusz Lutoborski, właściciel Sklepu „Ogrodowo”, który mieści się przy ul. Polnej 60 w Krotoszynie. Kolorystyka zamawianych kwiatów jest przeróżna. – To jest rzecz gustu. Są tradycyjne fiolety, pomarańczowe, czy białe. Ludzie kupują kwiaty zarówno sztuczne, jak i żywe. Z żywych dąbki chryzantemy – dodał Juliusz Lutoborski. Asortyment sklepu oczywiście będzie się zwiększał z chwilą nadejścia święta.
W tym roku tradycyjnie do kupienia są również znicze olejowe czy parafinowe, a także elektryczne. Te jednak nie cieszą się taką popularnością, jak tradycyjne znicze.

Cena szklanych, małych zniczy zaczyna się już średnio od 2 złotych. Niektórzy klienci jednak kupują znicze z tzw. wyżej półki, np. gipsowe i porcelanowe. Te kosztują nawet po 60 złotych. Znicze „zegary” kosztują od 35 złotych, kapliczki z wizerunkiem Jezusa i lampiony to koszt od 30 złotych.
W supermarketach ceny są porównywalne do tych ze stoisk przy cmentarzach. W wielu sklepach szklany znicz kosztuje już od 3 złotych, wkład do zniczy 1,49 zł, mały znicz biały, czerwony lub fioletowy 120 g kosztuje 1,79 zł. Z kolei duży szklany witraż z Maryją to koszt od 14,99 zł. Znicz szklany dzwon kosztuje 19,99 zł. Za LED-owy znicz zapłacimy 19,99 zł, a za znicz mały w kształcie serca od 9,99 złotych. Ceny zatem porównywalne do ubiegłego roku.
Na cmentarzach już powoli widać prawdziwy szał wśród mieszkańców. Jak zauważa jeden z mieszkańców, ludzie w naszym regionie chcą pokazać, że mają najładniejszy grób i nie są gorsi od swojego sąsiada. To takie wybiórcze podejście do tego święta.

Tymczasem tak naprawdę nie to jest najważniejsze tego dnia, a pamięć o zmarłych, która powraca ze zdwojoną siłą w tym okresie. – Częściej niż zazwyczaj widzimy osoby, które pojawiają się na cmentarzu. Sprzątają groby bliskich i znajdują dla nich swój czas w tym zabieganym świecie. To jest głównie motorem tego święta. Nie piękne znicze, czy kwiaty, ale pamięć i wspólnota, która spotyka sie na cmentarzu by uczestniczyć w uroczystej mszy świętej. Tylko w ten sposób dajemy swoje świadectwo życia i śmierci oraz głębokiej wiary w Boga i przyszłego zmartwychwstania – mówi zaprzyjaźniony z redakcją jeden z księży.

Warto o tym pamiętać drodzy czytelnicy wybierając się na mogiły swoich najbliższych w najbliższym czasie. Przeżyjmy to święto przede wszystkim godnie i z szacunkiem.