Chcę być uczciwa wobec moich ludzi
Krystyna Jagodzińska sołtysem Starego Kobylina została w 2010 roku. Wcześniej, przez 6 lat, zasiadała w radzie sołeckiej za poprzedniej sołtys Joanny Rybki. Teraz, po 12 latach służby dla lokalnej społeczności, powiedziała dość. – Wyszło, jak wyszło. Zawsze mówiłam, że będę sołtysem tak długo, jak się da. Walczyłam o nasze interesy, wysyłałam pisma, ale ostatnie wydarzenia przelały czarę goryczy. Klub Radnych “Dziewiątka” podjął decyzję, że nie powstanie świetlica w naszej wsi, mimo że mamy gotową dokumentację techniczną za 60 tys. zł, piękny plac pod budynek, a nawet przekazaliśmy swoje pieniądze na remont mostu w Długołęce. Czekaliśmy na budowę świetlicy 7 lat, by się teraz dowiedzieć, że żadnych więcej świetlic na terenach wiejskich nie będzie. Skoro Rada Miejska zna lepiej potrzeby mieszkańców, to trudno, moja rola się skończyła – mówi nieco zrezygnowana gospodyni sołectwa Stary Kobylin, zaznaczając, że nie ma żalu do nikogo, a martwi ją jedynie, że utraciła wpływ na to, co przez radnych jest uchwalane.
Nie dałabym rady jeszcze przez dwa lata tak się kopać
Sołtys Krystynę Jagodzińską szczególnie oburza nierówne traktowanie jej sołectwa w porównaniu z innymi.
– Mówią nam, że odprowadzamy najwięcej podatków do gminnej kasy. Tyle tylko, że my nic z tego nie mamy. Kto korzysta z tych pieniędzy?! Bo na pewno nie my. Inne sołectwa mają od dawna świetlice, a u nas spotykać się możemy co najwyżej u mnie w domu. Radni “Dziewiątki” mówią, że mamy do dyspozycji Klub Seniora w Kobylinie. To są kpiny, kompletna bzdura rzucona na odczepne. W tej sytuacji niech ktoś inny kopie się z Radą Miejską przez te najbliższe dwa lata – mówi sołtys Krystyna Jagodzińska.
Wybory nowego sołtysa odbędą się w marcu.
+++
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?