Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalny Puchar Polski. Lubuszanin gra u siebie, ale to Polonia jest faworytem finału

Tomasz Sikorski
Lubuszanin Trzcianka, czy też po raz kolejny Polonia Środa? To już jedyna niewiadoma w tegorocznym, regionalnym Pucharze Polski w Wielkopolsce. O tym, która z tych drużyn sięgnie po trofeum i będzie reprezentować nasz region w rozgrywkach centralnych przekonamy się w środowy wieczór.

Finałowy mecz odbędzie się 6 czerwca, o godz. 18. na stadionie Trzciance. – To, że zagramy na własnym boisku na pewno będzie naszym atutem. W mieście jest spora grupa kibiców interesujących się futbolem i na takim spotkaniu jak to, trybuny na pewno będą zapełnione do ostatniego miejsca – twierdzi Paweł Iwanicki, kapitan Lubuszanina. Podobnego zdania jest trener Jarosław Feciuch. – Mamy najlepszych kibiców w regionie. Gra dla nich, to przyjemność. Podczas finału wojewódzkiego w Pile cały czas wspierali nas dopingiem. Nie inaczej powinno być teraz – twierdzi szkoleniowiec.

- Dwa razy udało mi się zdobyć okręgowy Puchar Polski jako zawodnik, a teraz dołożyłem kolejny. Już jako trener. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia. Wszystkim nam się marzy wygrana w województwie. Tym bardziej, że nasz klub obchodzi w tym roku 70-lecie swojej działalności – dodaje Jarosław Feciuch, który niemal przez całą swoją przygodę z futbolem związany jest z Lubuszaninem. Jego podopieczni już zakończyli rozgrywki IV ligi. W ostatniej kolejce ekipa z Trzecianki przegrała 0:4 w Gnieźnie z Mieszkiem, który wygrał grupę północną i teraz powalczy o awans do III ligi. – Ten zespół była poza naszym zasięgiem – przyznaje Paweł Iwanicki.

- Przed rokiem to my wygraliśmy grupę, ale pechowo przegraliśmy baraże z Centrą Ostrów. W tym sezonie chcieliśmy ponownie powalczyć o awans, ale coś poszło nie tak. Mieliśmy słabszą rundę jesienną i ostatecznie skończyliśmy rozgrywki na trzecim miejscu – mówi kapitan. Lubuszanin w końcówce sezonu trochę „odpuścił” rywalizację o punkty, by całe siły rzucić na Puchar Polski. To nie dziwi, bo wszystkie najważniejsze rozstrzygnięcia w grupie północnej IV ligi zapadły znacznie wcześniej, a wygrywając pucharową rywalizację w Wielkopolsce drużyna z Trzcianki może sprawić, że ten będzie bardzo udany.

W nieco podobnej sytuacji jest Polonia Środa. W III lidze wprawdzie do zakończenia sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki, ale już wiadomo, że podopieczni trenera Tomasza Dłużyka zakończą rozgrywki w środku tabeli. – Mieliśmy trochę większe ambicje – przyznaje szkoleniowiec. Jego podopieczni kapitalnie radzili sobie za to w regionalnym Pucharze Polski. – Chyba mamy jakiś patent na te rozgrywki, bo w ostatnim czasie regularnie je wygrywamy. Przed rokiem byliśmy najlepsi w Wielkopolsce i teraz ten wynik chcemy powtórzyć – zapewnia trener.

Polonia w tej edycji pucharowych zmagań doskonale potrafiła wykorzystywać słabości rywali. W półfinale rozgrywek okręgowych pokonała Tarnovię Tarnowo Podgórne po golu strzelonym w czwartej minucie doliczonego czasu gry. W finale ograła natomiast Mieszka, który od roku nie przegrał meczu, a w finale choć miał więcej klarownych sytuacji strzeleckich, to nie potrafił ich wykorzystać. W drodze do finału wojewódzkiego też fortuna sprzyjała Polonii, bo w starciu z Sokołem Kleczew gol na 2:1 padł w 90 min. I to z rzutu karnego, który wykorzystał Łukasz Białożyt.

Piłkarze ze Środy, choć w finale przyjdzie im grać na wyjeździe, to mimo to będą faworytami potyczki z Lubuszaninem. Jakby przecież nie patrzeć, grają w wyższej lidze i mają zdecydowanie większe doświadczenie w pucharowej rywalizacji. – Jasne, że nam się marzy kolejny triumf, a późnie gra z takimi rywalami jak Lech Poznań czy Legia Warszawa. To byłoby prawdziwe święto dla klubu i całego miasta. Na razie jednak nie ma sensu wybiegać w przyszłość. Trzeba się skupić przede wszystkim na finale, by ponownie go wygrać. A to nie będzie wcale takie łatwe - kończy trener Tomasz Dłużyk.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto