Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przepiękne połączenie fabuły, ekranizacji i folkowej muzyki [ZDJĘCIA + FILM]

Łukasz Cichy
W sobotę, 11 listopada w kinie „Mieszko” Gminnego Zespołu Instytucji Kultury w Koźminie Wielkopolskim odbyła się projekcja filmu „Bartek zwycięzca”. Warto wspomnieć, że jest to film niemy. Muzykę, odegraną na żywo podczas projekcji, stworzył i wykonał razem z zespołem Waldemar Rychły.

Film oparty jest na motywach książki Henryka Sienkiewicza pod tytułem „Bartek zwycięzca”. Opowiada ona o losach Bartka Słowika, chłopa z fikcyjnej wsi Pognębin. Z resztą nazwa wsi została wymyślona celowo, o czym w dalszej części tekstu. Pozostałe nazwy – nomen omen – również zostały wymyślone w tym celu, to: Krzywda Górna, Krzywda Dolna, Niedola, Mizerów i Wywłaszczyńce.

Bartek jest zwykłym chłopem, mieszkańcem Wielkopolski (wł. Poznańskiego), który mieszka z żoną Magdą i synem. Zostaje on powołany do pruskiego wojska w czasie wojny francusko-pruskiej (1870-1871). Bierze udział w walce w szeregach obcej armii, przyjmując komendy w obcym języku i walcząc o obce interesy. Wykazuje się jednak heroizmem i zostaje nawet za swoje czyny wielokrotnie odznaczony. Swoje działania czyni z wiarą, że jako Polak i jednocześnie bohater Prus, będzie szanowany, tak jak jego krajanie. W tym samym momencie jego włości, za długi, powoli przejmuje niemiecki kolonista. Punktem dla niego tragicznym jest warta przy skazanych na karę śmierci jeńcach, którzy rozmawiali ze sobą w języku polskim, iż walczyli z Prusakami dla wolnej Ojczyzny, a później zostali rozstrzelani.

Bartek Słowik wraca jako zwycięzca, o czym komunikuje swoim sąsiadom, a podczas libacji w karczmie chwali się, że teraz Prusacy muszą się z nim liczyć. Punktem kulminacyjnym jest wyrzucenie ze szkoły jego syna, za to tylko, że jest Polakiem. Bartek wszczyna bójkę z nauczycielem i zostaje aresztowany. W końcu po wypuszczeniu z więzienia traci majątek i na zawsze opuszcza swoją wieś.

Powieść Sienkiewicza powstała w 1882 roku, a film nakręcono w 1923 r. Nie przetrwał w całości do naszych czasów. Reżyserem i scenarzystą filmu był Edward Puchalski. W filmie tym w rolę Bartka wcielił się Władysław Pytlasiński, aktor, Mistrz Świata w zapasach, trener oraz patriota. Z kolei rolę jego żony Magdy zagrała Eugenia Zasempianka. Film prezentował dzieje znane wszystkim ówczesnym wielkopolskim widzom, czyli kulturkampf i „pognębienie” przez Prusaków jeszcze pięć lat wstecz.

Wracając do muzyki stworzonej przez Waldemara Rychłego i wykonaną przez niego i jego zespół. -To nie jest pierwszy film, tylko któryś z kolei. My jesteśmy z Poznania, a „Bartek...” był w Poznaniu nakręcony, więc jest to bardzo lokalne. Muzyka powstała na motywach zapisanych przez Oskara Kolberga ok. 1870 r. Kolberg w tym czasie spisywał muzykę i stamtąd wziąłem tę melodię. Była to inspiracja – poinformował nas Waldemar Rychły.
I choć frekwencja pozostawiała wiele do życzenia (tego dnia w całym powiecie odbywały się uroczystości z okazji Święta Niepodległości, a pogoda nie dopisała), to połączenie fabuły, ekranizacji i muzyki trzech twórców, którzy mieli różne spojrzenie na to dzieło, wyszło wręcz przepięknie.

-Dzisiaj jest pierwszy ze skrzypcami, bo zawsze był to flet lub klarnet i wiolonczela. Jest też pomysł, a bardziej marzenie, żeby wykonać to z orkiestrą – dodał Waldemar Rychły.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto